Kierowcy nie mogą naśladować zachowania Vettela ze startu GP Chin

W trakcie piątkowej odprawy Międzynarodowa Federacja Samochodowa przekazała kierowcom informację, iż nie mogą naśladować zachowania Sebastiana Vettela z Grand Prix Chin, który ustawił swój bolid poza wyznaczonym białymi liniami polem startowym.

W trakcie ożywionej debaty niezadowolenie z zachowania czterokrotnego mistrza świata wyrazili między innymi Felipe Massa, Fernando Alonso oraz Lewis Hamilton.

Dyrektor wyścigów z ramienia FIA - Charlie Whiting zaznaczył, że przepisy regulujące starty rywalizacji nie zmieniały się w ciągu ostatnich lat. W tym okresie doszło tylko do dwóch przypadków, gdy kierowca nie ustawiał swego samochodu w granicach wyznaczonego pola: rok temu stało się tak w przypadku Daniela Ricciardo w Grand Prix Japonii, a przed tygodniem na taki ruch zdecydował się Sebastian Vettel.

Reprezentant Ferrari starał się w ten sposób uniknąć ustawienia tylnych kół na śliskiej białej linii lub śladach po usuniętych już z asfaltu oznaczeniach. Whiting, obserwujący całą sytuację ze stanowiska nad prostą startową, mógł przerwać procedurę startową, co ściągnęłoby na Vettela karę rozpoczęcia zmagań z alei serwisowej. Zamiast tego Brytyjczyk podjął decyzję o przekazaniu sprawy zespołowi sędziów sportowych, a ten uznał, że Niemiec nie dopuścił się złamania przepisów.

Po GP Chin FIA przeanalizowała kontrowersyjną sytuację w trakcie telekonferencji z udziałem wszystkich sędziów i orzekła, że powtórka takiego zachowania przez kierowcę może zakończyć się nałożeniem na niego kary. Informacja o tym trafiła do zawodników w piątek wieczorem. Pytany przez zawodników o granice, w jakich mogą poruszać się w trakcie ustawiania swych bolidów na polach startowych, Whiting przyznał, że w Chinach co najmniej połowa bolidów znajdowała się poza obrębem białych linii, a przekroczenie ich o mniej więcej 10 centymetrów jest w praktyce niemożliwe do zauważenia.

Podsumowując Whiting poprosił kierowców o wykazywanie zdrowego rozsądku i ustawianie samochodów w obrębie pól startowych. Sergio Perez powiedział: Charlie wyraził swoją opinię i powiedział, że jeśli to, co zrobił Sebastian powtórzy się w przyszłości, kierowca może już nie uniknąć konsekwencji. Myślę, że zachowanie Sebastiana było "na granicy". Jeśli Charlie ujrzy je ponownie, kierowca może otrzymać karę. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo jeśli zawodnik dostanie karę może dojść do sporu. Czym w praktyce będzie zdrowy rozsądek? To ciężka decyzja dla sędziów.