Alonso: Kara za wymianę silnika podczas czwartego GP jest "niesamowita"
Hiszpan stwierdził, iż nie spodziewa się, by Honda wprowadziła modyfikacje przed GP Kanady.
29.04.1713:16
2539wyświetlenia
Fernando Alonso przyznaje, że czymś "niesamowitym" jest sytuacja, w której w trakcie czwartego wyścigowego weekendu sezonu Stoffel Vandoorne otrzymuje karę za przekroczenie regulaminowej puli wymian komponentów silnika.
Po pierwszym treningu, ze względu na kolejną awarię generatora odpowiadającego za odzyskiwanie energii termicznej, Honda została zmuszona do wymiany w bolidzie Belga całej jednostki napędowej.
Oznacza to, że kierowca McLarena przekroczył regulaminowy limit rozpoczynając korzystanie z piątego MGU-H oraz piątej turbosprężarki i zostanie na niego nałożona kara cofnięcia o piętnaście pozycji na starcie niedzielnego wyścigu o Grand Prix Rosji.
To niesamowite, że już w trakcie czwartego Grand Prix otrzymujesz tego typu karę- skomentował Alonso.
Współczuję Stoffelowi, bo to doskonały kierowca, supertalent. Start jego kariery w Formule 1 jest dość trudny, ale miejmy nadzieję, że będzie miał więcej szczęścia i obaj znajdziemy się bliżej poziomu zapewniającego walkę o punkty- dodał zawodnik z Oviedo.
Chociaż Honda planuje w najbliższym czasie wprowadzenie poprawek do swej jednostki napędowej, Alonso nie spodziewa się, by doszło do tego przed Grand Prix Kanady. Zapytany o zmodyfikowaną jednostkę, Hiszpan zażartował:
Gdzie? Nic o tym nie wiem. Muszę chyba się doinformować. Nie sądzę, że będziemy mieć jakiekolwiek poprawki przed weekendem w Kanadzie. Mając na uwadze ograniczenia czasowe trudno oczekiwać, że dostaniemy jakieś modyfikacje od Hondy. McLaren zapewni poprawki aerodynamiczne. Sądzę, że od Grand Prix Hiszpanii będziemy dysponować bardziej konkurencyjnym podwoziem. W Monako podobnie. Liczymy, że w Kanadzie otrzymamy nowe rozwiązania od Hondy, dzięki czemu staniemy przed szansą prowadzenia bardziej poważnej rywalizacji.
Dwukrotny mistrz świata podkreślił, że jest w pełni usatysfakcjonowany ze swojej formy.
Nie wydaje mi się, bym kiedykolwiek ścigał się na takim poziomie jak w sezonie 2017. Utrzymuję go od Australii, a przecież ani raz nie dojechałem do mety. To pewna sprzeczność, ale pod tym względem czuję się w porządku i czekam na poprawę konkurencyjności Hondy, bo obecnie jest ona niewystarczająca.
KOMENTARZE