Bottas: To może być mój najtrudniejszy okres w całej mojej karierze

Fin przyznaje, że Mercedes doświadczył w Malezji niepokojących problemów z bolidem W08.
02.10.1714:49
Nataniel Piórkowski
2234wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas przyznaje, że mierzy się obecnie z najbardziej wymagającym okresem w całej swojej dotychczasowej karierze w Formule 1.

Od startu drugiej połowy sezonu Fin zmaga się z coraz większymi problemami z bolidem W08. Były kierowca Williamsa, który dojechał do mety GP Malezji z 40-sekundową stratą do zespołowego partnera - Lewisa Hamiltona, przyznaje, że nie jest zadowolony ze swoich ostatnich występów.

Będąc zupełnie szczerym, może być to najtrudniejszy okres w mojej dotychczasowej karierze, pod względem tego, jak czuję się za każdym razem gdy wsiadam do bolidu. Chcę prezentować się z dobrej strony. Chcę ścigać się na dobrym poziomie, a od pewnego czasu, z różnych zresztą powodów, mam z tym problem. Mierzę się z wieloma znakami zapytania, zespół również - powiedział Bottas.

Na pewno chcę to szybko zmienić. Jeśli przez długi okres będę zaliczał tego typu wyścigi, nikomu nie przyniesie to korzyści. Zespół potrzebuje punktów, ja potrzebuję punktów, chcę punktów. Chcę radzić sobie lepiej niż obecnie. Pragnę szybko to zmienić. Musimy zrobić wszystko co tylko się da, ale jak już mówiłem mierzymy się z wieloma znakami zapytania - wyjaśniał zwycięzca GP Rosji i Austrii.

Moim głównym problemem jest radzenie sobie z pracą przodem bolidu. Wiele razy w tym roku udawało mi się tego unikać. Teraz w środku zakrętu tracę kontrolę nad przednią osią. Utrudnia to skręcanie, doprowadza do przegrzewania się lewej przedniej opony, a w szybkich zakrętach ślizgają się wszystkie cztery koła. W wyścigu, gdy staram się podkręcić tempo, ślizgam się jeszcze bardziej, zmagając się z utrzymywaniem optymalnej temperatury ogumienia. Wszystko sprowadza się do zarządzania i utrzymywania pod kontrolą temperatury opon w trakcie wyścigu - podkreślał.

Bottas uważa, że problemy jego i Mercedesa są jeszcze poważniejsze niż miało to miejsce podczas Grand Prix Monako. Monako to wyjątkowy tor i nie tak łatwo jest tam zapewnić dobre ustawienia bolidu. Ze względu na nowy typ bolidów, niektóre konstrukcje nie pracują tam zbyt dobrze. Na torze takim jak Sepang, gdzie spodziewaliśmy się być w całkiem konkurencyjnej formie, zaliczyliśmy bardzo trudny weekend. Musimy szybko zrozumieć, w czym tkwi problem. Kolejne wyścigi będą bardzo ważne. Nie mamy jeszcze zapewnionego żadnego sukcesu. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia lub dwóch zrozumiemy o co chodzi. W przeciwnym wypadku może być na to za późno.

KOMENTARZE

1
rno2
02.10.2017 01:44
I to pokazuje kunszt Hamiltona. Podczas, gdy zespół pogubił się z poprawkami, on maksymalizuje osiągi i nokautuje kolegę z zespołu. Oczywiście Lewisowi też zdarzają się wpadki i słabsze weekendy, ale ogólnie to on jest motorem napędowym zespołu.