Taffin: Renault nie może być zadowolone z niezawodności silnika

Francuz podkreśla, że fabryka w Viry pracuje nad wyeliminowaniem problemów technicznych.
27.10.1710:07
Nataniel Piórkowski
1192wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef działu jednostek napędowych Renault - Remi Taffin, otwarcie przyznał, że jego koncern nie jest zadowolony z poziomu niezawodności, prezentowanego w sezonie 2017.

Nico Hulkenberg nie ukończył trzech ostatnich wyścigów z powodu problemów technicznych. Przez całą tegoroczną kampanię z usterkami silnika mierzyli się także kierowcy klienckich stajni Renault - Red Bull Racing oraz Toro Rosso.

W ostatnim czasie Renault rozpoczęło testy pierwszych rozwiązań przygotowywanych z myślą o sezonie 2018. Taffin przekonuje, że poprawa niezawodności ma dla inżynierów z Viry równie istotne znaczenie jak zwiększenie osiągów. Na przestrzeni sezonu dokonaliśmy dobrych postępów pod względem osiągów i niejednokrotnie widzieliśmy, jak bolidy wyposażone w nasze silniki zdobywały miejsca na podium. Niestety dochodziło do zbyt wielu awarii. Mocno koncentrujemy się na poprawie niezawodności, ale jednocześnie próbujemy poprawiać osiągi. Widać to na torze - wprowadziliśmy już do użytku pewne elementy zbliżone do projektów, jakie zostaną wykorzystane w przyszłorocznej jednostce. Chcemy postawić kolejny krok naprzód. Przed nami pracowite miesiące.

Taffin dodał, że ze względu na wysokość, na jakiej znajduje się Autodromo Hermanos Rodriguez, silniki Renault mogą nie prezentować tak konkurencyjnych osiągów jak w ostatnich wyścigach. Na długich prostych osiągane są wysokie prędkości, a rozrzedzone powietrze generuje mniejsze opory. Rzadsze powietrze sprawia, że turbo musi kręcić się na wyższych obrotach, by przekazywać wystarczającą ilość tlenu do silnika spalinowego. Obroty turbo są w Meksyku o około osiem procent wyższe niż ma to miejsce w Abu Zabi. Jednocześnie zużycie paliwa na pojedynczym okrążeniu stoi na dość niskim poziomie. Z tego względu odzyskiwanie energii ma tu mniejsze znaczenie niż na innych torach.