Hamilton: Vettel był w tym roku pod ekstremalną presją

Kierowca Mercedesa spodziewa się, że Niemiec będzie w przyszłym sezonie jeszcze mocniejszy
08.12.1709:13
Mateusz Szymkiewicz
2059wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton uważa, że Sebastian Vettel znalazł się w sezonie 2017 pod ekstremalną presją.

Brytyjczyk oraz Niemiec toczyli w tym roku pojedynek o tytuł mistrza świata, z którego ostatecznie wyszedł zwycięsko kierowca Mercedesa. W trakcie zmagań dochodziło między tą dwójką do kilku kontrowersyjnych sytuacji i jedna z nich miała miejsce w Azerbejdżanie, gdy Vettel celowo doprowadził do kolizji z Hamiltonem, po tym, jak ten zbyt gwałtowanie wyhamował swój bolid w trakcie neutralizacji.

Seb pokazał w tym sezonie większe nerwy niż kiedykolwiek wcześniej - stwierdził Lewis Hamilton. Nikt z nas nie jest supermenem i każdy może zawieść pod ekstremalną presją. Niektórzy osiągają ten punkt wcześniej, inni później. To jak w tenisie. Jeżeli Federer gra z Nadalem, to jeden czeka na niewielki błąd drugiego, ponieważ tam wystarczy nawet pół procenta.

Czterokrotny Mistrz Świata dodał, że najlepiej rywalizuje mu się kiedy jest pod presją. Wiedzieliście to pod koniec sezonu. Nagle przestała na mnie ciążyć presja i nie byłem już tak bardzo dobry. Porównałbym ten sezon do biegu na sto metrów Usaina Bolta. Często zaliczał złe starty, ale potem powracał.

Hamilton spodziewa się również, że Vettel powróci do rywalizacji w nowym sezonie jeszcze mocniejszy. Zakładam, że odzyska swoje siły w przyszłym roku, ale ja się nie boję - zakończył Brytyjczyk.

KOMENTARZE

6
mich909090
09.12.2017 12:25
@Aeromis Raz,że nie chodziło mu o jego starty w wyścigach, a dwa na jakiej podstawie sadzisz, że Hamilton jest najgorzej startującym mistrzem? Jak dobrze pamiętam jego 72 starty z PP to większość była udana. W 2016 roku utarło się takie stwierdzenie że Hamilton słabo startuje bo przegrał parę razy start z Rosbergiem ale w tym samym sezonie Hamilton też parę razy wyprzedził Rosberga. Raczej chodziło tu o niezbyt dobrze działające sprzęgło w Mercu. W tym sezonie Lewis miał dobre starty.
marios76
09.12.2017 08:29
@Simi Masz dobre wrazenie. Nie chodzi o pojedyncze startowanie w wyscigu... Vettel jakby nie swirowal, tylko po profesorsku zbieral punkty, to tytul by zdobyl. Byl szybki. Bolid mial jeszcze szybszy. Za duzo bledow, za duzo strat. Umknelo im pare zwyciestw.
Simi
08.12.2017 01:49
@Aeromis Mogę się mylić, ale odnoszę wrażenie, że Lewis w tej wypowiedzi nawiązuje do całego sezonu, tzn. chodzi mu o start sezonu, a nie o jego starty w wyścigach. Chociaż można to też tak zrozumieć. Trochę ambiguous ;)
Aeromis
08.12.2017 01:35
[quote="Hamilton"]Porównałbym ten sezon do biegu na sto metrów Usaina Bolta. Często zaliczał złe starty, ale potem powracał[/quote]Tyle, że Usain Bolt nie ma warunków fizycznych do wykonywania super startów, a Lewis jest być może najgorzej startującym mistrzem świata :) Zmiany w procedurze startowej wyszły mu na złe, grunt że nie próbuje tego ukrywać i śmiało to mówi.
marcelo92
08.12.2017 08:47
Mnie dziwi caly czas podejscie Ferrri i Vettela. Sa zadowoleni z sezonu, bo wykonali najwiekszy progres. Na ich miejscu nie bylbym taki zadowolony. Zbudowali w sumie najbardziej uniwersalny bolid. Przy odrobinie szczescia mogli jeden tytul zgarnac. Ale azczesciu trzeba pomoc. Oni w zadnym wyscigu nie wypadli poza top2 w osiagach. Mercedes jak mial problemy to apadal az za Red Bulla, czego nastepstwem jest zmiana koncepcji bolidu Mercedesa na przyszly sezon. Mam nadzieje, , ze jednak sie pomyla w swoich pomyslach i Ferrari z Red Bullem troche ich dogonia.
JuJu_Hound
08.12.2017 08:20
Fajne zdjęcie, idealnie pokazuje nastroje po sezonie. Fajnie zapowiada sie sezon, zobaczymy kto zdobedzie tytyl i stanie obok Fangio. No chyba ze Max namiesza :)