Verstappen: Red Bull mógłby dominować w F1 z silnikiem Mercedesa
Holender uważa, że stajnia z Milton Keynes wciąż konstruuje bardzo dobre bolidy
11.02.1812:34
1434wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen uważa, że Red Bull mógłby znów zdominować Formułę 1, gdyby tylko dysponował jednostką napędową Mercedesa.
Stajnia z Milton Keynes zgarnęła po cztery mistrzowskie tytuły w obu klasyfikacjach w latach 2010-2013. Mimo to po przejściu na hybrydowe silniki V6 od sezonu 2014, ekipa nie liczy się już w walce o najwyższe laury, głównie przez dużą różnicę w osiągach między układem napędowym Renault, a dominującego Mercedesa.
Zdaniem zawodnika Red Bulla - Maksa Verstappena, Red Bull wciąż projektuje dobre bolidy i z lepszym silnikiem mógłby ponownie liczyć się w walce o mistrzostwa.
Jak dodał Holender, największym problemem Renault z jednostką napędową jest generator energii cieplnej, który nie dostarcza tyle mocy co rozwiązania Mercedesa oraz Ferrari.
Przed sezonem 2017 doszło do zmiany przepisów, dzięki czemu znów aerodynamika zaczęła odgrywać jedną z kluczowych ról. W związku z tym spodziewano się, że Red Bull powróci do walki w ścisłej czołówce, lecz ekipa ostatecznie była dopiero trzecią siłą w stawce, wygrywając w Azerbejdżanie, Malezji i Meksyku.
Max Verstappen uważa, że Red Bull mógłby znów zdominować Formułę 1, gdyby tylko dysponował jednostką napędową Mercedesa.
Stajnia z Milton Keynes zgarnęła po cztery mistrzowskie tytuły w obu klasyfikacjach w latach 2010-2013. Mimo to po przejściu na hybrydowe silniki V6 od sezonu 2014, ekipa nie liczy się już w walce o najwyższe laury, głównie przez dużą różnicę w osiągach między układem napędowym Renault, a dominującego Mercedesa.
Zdaniem zawodnika Red Bulla - Maksa Verstappena, Red Bull wciąż projektuje dobre bolidy i z lepszym silnikiem mógłby ponownie liczyć się w walce o mistrzostwa.
Uważam, że gdybyśmy mieli z tyłu silnik Mercedesa, to nie zobaczyliby nas już na torze- stwierdził 20-latek.
Jak dodał Holender, największym problemem Renault z jednostką napędową jest generator energii cieplnej, który nie dostarcza tyle mocy co rozwiązania Mercedesa oraz Ferrari.
Nasz po prostu nie jest tak stabilny w porównaniu do Mercedesa i Ferrari. To ma jednak związek z kilkoma rzeczami. W innym wypadku uporaliby się z tym już dawno.
Przed sezonem 2017 doszło do zmiany przepisów, dzięki czemu znów aerodynamika zaczęła odgrywać jedną z kluczowych ról. W związku z tym spodziewano się, że Red Bull powróci do walki w ścisłej czołówce, lecz ekipa ostatecznie była dopiero trzecią siłą w stawce, wygrywając w Azerbejdżanie, Malezji i Meksyku.
Myśleli [zespół] o konfiguracji z niskim dociskiem, ale z pewnych powodów to nie wypaliło. Być może byli zbyt optymistycznie nastawieni. Mimo to mogliście zauważyć, że zespół bardzo szybko odmienił sytuację. Do tego momentu nasz sezon był oczywiście już przegrany, ale to daje pewność na przyszłość, że można pójść we właściwym kierunku.
KOMENTARZE