Azerbejdżan nie jest zadowolony z obecnej umowy z F1
Wkrótce powinny rozpocząć się rozmowy na temat nowego porozumienia ws. wyścigu w Baku.
13.02.1809:02
1441wyświetlenia
Embed from Getty Images
Przedstawiciele rządu Azerbejdżanu przyznają, że nie są usatysfakcjonowani warunkami obecnie obowiązującego kontraktu na organizację wyścigów Formuły 1 w Baku.
Uliczna eliminacja rozgrywana w stolicy Azerbejdżanu zadebiutowała w kalendarzu królowej sportów motorowych w 2016 roku. Aktualne porozumienie zostało wynegocjowane w czasach, gdy Formułą 1 kierował Bernie Ecclestone.
Minister sportu Azerbejdżanu - Azad Rahimow podkreślił, że rządowi zależy na wczesnym nawiązaniu rozmów w sprawie nowej umowy z Liberty Media.
Przedstawiciele rządu Azerbejdżanu przyznają, że nie są usatysfakcjonowani warunkami obecnie obowiązującego kontraktu na organizację wyścigów Formuły 1 w Baku.
Uliczna eliminacja rozgrywana w stolicy Azerbejdżanu zadebiutowała w kalendarzu królowej sportów motorowych w 2016 roku. Aktualne porozumienie zostało wynegocjowane w czasach, gdy Formułą 1 kierował Bernie Ecclestone.
Minister sportu Azerbejdżanu - Azad Rahimow podkreślił, że rządowi zależy na wczesnym nawiązaniu rozmów w sprawie nowej umowy z Liberty Media.
W ciągu trzech miesięcy po zakończeniu Grand Prix musimy zadać władzom F1 pytanie w kwestii tego, czy począwszy od 2025 roku przedłużymy nasz obecny kontrakt o pięć kolejnych sezonów. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że umowa w obecnej formie jest nie do zaakceptowania. Myślę że nowi szefowie Formuły 1 też to rozumieją. Mowa tu o różnych zapisach komercyjnych, prawach sponsorskich i opłatach jakie regulujemy. Sądzę jednak, że tak my jak i władze F1 pragną dalszej organizacji wyścigu [w Baku].
KOMENTARZE