Brawn: SC pozbawił Schumachera szansy na wygraną

Tymczasem Pat Symonds stwierdził, że drugie miejsce Fernando Alonso to prawie jak wygrana
28.08.0610:52
Mateusz Grzeszczuk
1458wyświetlenia

Dyrektor techniczny Ferrari Ross Brawn stwierdził, że szanse Michaela Schumachera na wygranie Grand Prix Turcji gwałtownie spadły, gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa na 14 okrążeniu.

Niemiec zjechał wówczas do boksów, jednak musiał poczekać, aż mechanicy obsłużą najpierw jego partnera. Fernando Alonso tymczasem powrócił na tor wcześniej i finiszował jako drugi.

"Mamy mieszane uczucia, ponieważ staraliśmy się utrzymać Michaela przed Fernando." - powiedział Brawn. "Nie jestem pewien, co mogliśmy jeszcze zrobić. Mamy najszybszy samochód i najlepsze opony, ale samochód bezpieczeństwa pojawił się w nieodpowiednim czasie".

Zapytany o to, czy można było coś zrobić podczas neutralizacji wyścigu, aby utrzymać Schumachera przed Alonso, Brawn odpowiedział: "Nie jest dozwolona zamiana kolejności kierowców na torze w czasie jazdy za samochodem bezpieczeństwa, a zamiana kolejności w boksach raczej nie przysporzyłaby nam popularności".


Tymczasem szef działu inżynierii w Renault Pat Symonds stwierdził, że drugie miejsce Alonso w wyścigu na torze Istanbul Park francuska stajnia odebrała niemal jak wygraną. Hiszpan na cztery rundy przed końcem sezonu wyprzedza Schumachera w klasyfikacji generalnej o 12 punktów.

"To był wspaniały wyścig i bardzo wyrównany. Sprawił mi wielką przyjemność - to było prawie jak zwycięstwo." - powiedział Symonds. "Myślę, że Fernando kontrolował wyścig tak jak na Imoli. Regulował silnik na przestrzeni całego okrążenia, aby w kluczowych miejscach mieć przewagę. Jestem zdania, że wszystko miał pod kontrolą".

Źródło: F1Racing.net

KOMENTARZE

21
rafaello85
29.08.2006 04:14
Bart2005... Skarpeta to nie Slaweksz; Slaweksz ma teraz pseudo "Brat";) Skarpeta... Strasznie dużo błędów... "hlystki"; "ofszem"; "powarznie"; "umi" ;) Przydałoby się czasami zerknąc do jakiegoś słownika. Hmm, mam nadzieję, że przez te 20 lat nie tylko oglądałeś F1, ale też chodziłeś do szkoły... chociaż błędy które robisz i poziom Twoich komentarzy przeczą temu;)
Skarpeta
29.08.2006 12:35
wypraszam sobie takie kometarze jestem fanem f1 od 20 lat i dużo widziałem moge kazdy wyścig no prawie opowiedzieć mam porównanie jakiego wy hłystki łebki nie macie oglądałem wyścigi z lat 80 i 90 łatwo jest stwierdzić że f1 się stacza , kiedyś było walka koło w koło a teraz jak ktoś wyprzedzi to wszyscy się radują a przyznajcie kiedy ostatni raz szumi tak walczył na powarznie omijając dwa wyścigi na imoli chyba z Hakkinenem jeśli mnie pamięć nie boli a teraz to brown i tod wygrywają za niego wyścig i tak naprawde strasznie z niego wielki mistrz nie zasługuje na tyle gwiazdek ofszem te 4 tytuły jest git ale reszta ......... i na dodatek te inne traktowanie przez drugich kierowców to co on nie umi sobie sam poradzić na torze nie dziwie się czemu woli mieć masse za kierowce w następnym sezonie sra w gacie na myśl ,że Raikkonen miał by być jego partnerem w zespole tak jest parawda.
Bart2005
29.08.2006 12:14
Skarpeta to SlawekSZ/Marta... co o tym sądzicie?? Identyczny ton wypowiedzi czyli beznadziejny.
rafaello85
29.08.2006 10:51
Skarpeta... Prezentujesz dokładnie taki sam poziom intelektualny jak SlawekSZ, możesz z nim sobie podać rękę... Żenada...
Till
29.08.2006 08:56
Skarpeta dla mnie jestes gosciem który ogladał moze pare wyscigów i zabiera głos.Jezeli masz pisać tak głupie opinie to lepiej daj sobie spokój
3ob3rt
29.08.2006 08:30
to jest mozliwe? Dziwne rzeczy już robiła.
Zombie
29.08.2006 08:21
To może FIA anuluje wyjazd SC?
Skarpeta
28.08.2006 09:45
będe w niebie jak stary się wycofa bo nie moge patrzeć już na jego gębe mam jusz tego dośc i tak Senna był lepszy nawet jak pobije wszyskie rekordy to nie zostanie numer 1 w histori pozdrawiam wszystkich fanów nie schumachera
Bart2005
28.08.2006 04:57
Prawie robi wielką różnicę...
roomcajs
28.08.2006 04:14
co on tam znowu sie czepia, to jest wyscig i roznie bywa, czasem na wozie raz pod wozem z tym SC, to jest wyscig, przynajmniej cos sie dzialo
fisi
28.08.2006 04:04
jaguar666: tak zwłaszcza rok temu na Monzie był MiSzCzu i cały zespół Ferrari "piekielnie" mocny...:D zgadzam sie z Kubicą Alonso bedzie mistrzem świata! Jest świetnym kierowcą niestety partner mu nie dorównuje umiejetnościami i przez to Renault raczej przegra MŚ konstruktorów.
jaguar666
28.08.2006 02:42
Teraz GP Włoch, a tam Schumi nawet zdezelowanym bolidem jest mocny, więc można w ciemno planować podwójne zwycięstwo. Liczę tylko, że Trulli i Fisicella będą chcieli się u siebie pokazać z jak najlepszej strony.
mkpol
28.08.2006 02:42
Zwróćcie uwagę to MiSzCza Sc pozbawił szns na wygraną, nie ma w ogóle mowy o Felipe, który jechał pierwszy. Oznacza to że było już przed wyścigiem przesądzone, że MiSzCzu ma wygrać. No taka wypowiedź z pewnością przysparza im popularności
rafaello85
28.08.2006 02:25
dz... "jestem zdania że jak pojawa się SC powinny byc boksy zamknięte" Ale co mieliby zrobić kierowcy którym kończyłoby się paliwo? Gdyby neutralizacja miała miejsce np. w połowie trwania wyścigu? "kto wie czy ten SC nie pozbawił MSCH mistrzostwa" Wątpie, Niemiec sięgnie po tytuł MŚ:) Natomiast gdyby mu się nie udało i brakło mu kilku punktów np. 2, 3, 4, to będzie to jego i tylko jego wina: GP Monako, GP Węgier! Mówię to jako jeden z jego najwierniejszych fanów.
dz
28.08.2006 02:08
no nie jak zwykle , ale takie są faky ze gdyby nie SC to schumacher miał by p1 a alonso p3 bo massa by blokował alonso , no ale nic to , wogółe jestem zdania że jak pojawa się SC powinny byc boksy zamknięte bo jest to nie sprawiedliwe , dla kierowców którzy wygrali kwalifikacje i jadą pustym samochodem - a dla tych co się dali ciała jest to nagroda za "kiepską postawę" ,więc dlatego właśnie jestem zdania że boksy powinny w czasie neutralizacji być zamkniete, pozatym zwiekszyło by to widowiskowość a przypadkowi kierowcy nie byli by w czubie stawki. No ale to tylko moja opinia ,a tak kto wie czy ten SC nie pozbawił MSCH mistrzostwa, bo ferrari ma konstruktorów na bank.
Love
28.08.2006 01:28
Schumi sam to "zwalil". tracil do Alfonsa 3 sek. popełnil bład na 8 zakręcie i to go kosztowało 4 sek. w boksie nadrobil prawie wszystko i bylby przed alfonsem gdyby nie ten 8 zakret.
SirKamil
28.08.2006 12:42
" zamiana kolejności w boksach raczej nie przysporzyłaby nam popularności " ooo, jakaś nowośc:) Strateg Ferrari chyba poszedł po rozum do głowy po tym jak zobaczył głosy, które (naturalnie, siłą rzeczy) podniosły się po przejściu Rubinhio do Hondy... rozdrapano wtedy wiele starych ran Scuderii.
rafaello85
28.08.2006 12:01
No coż tak bywa w wyścigach, zdarzało się też, że SC pomagał Schumiemu. Jeszcze 4 eliminacje i wszystko możliwe, ja nadal wierzę w Niemca:)
Kubuś Fatalista
28.08.2006 11:59
I jak zwykle gadanie Ferrari "gdyby" nie SC to Schumacher wygrałbym.
3ob3rt
28.08.2006 11:47
Sądzę że pokazał klasę pomimo swoich błędów ciąglę siedział na ogonie Alonzo. A ten jakoś mu nie mógł odjechać to świadzczy o możliwościach MSC.
Jakuzo
28.08.2006 11:03
"Jestem zdania, że wszystko miał pod kontrolą." Szczegolnie na ostatnim zakrecie, gdzie o malo co Schumacher go nie wyprzedzil :)