Raikkonen: Nie wiem, w jaki sposób straciłem szansę na pole position

Vettel uważa z kolei, że Mercedes może zbliżyć się do Ferrari w tempie wyścigowym.
14.04.1811:12
Nataniel Piórkowski
2490wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kimi Raikkonen przekonuje, iż nie wie, w jaki sposób stracił szansę na wywalczenie pole position i został pokonany przez swojego kolegę z Ferrari - Sebastiana Vettela.

Raikkonen uzyskał lepszy czas od Niemca już w trakcie Q2, a pod koniec finałowego bloku kwalifikacji znajdował się na prowizorycznym pole position do jutrzejszego wyścigu. Mistrzowi świata z 2007 roku nie udało się jednak poprawić czasu w ostatnim sektorze - Vettel wykorzystał tę szansę i zapewnił sobie wygraną w kwalifikacjach różnicą 0,1s.

Straciłem czas, ale nie wiem jak do tego doszło - powiedział Raikkonen. Nie popełniłem żadnego dużego błędu. Byłem blisko Sebastiana - wystarczająco blisko, by wynik był inny. Sytuacja na pewno nie jest idealna. Jutro nowy dzień, zobaczymy, co się wydarzy.

Vettel zaznaczał, iż wiedział, że na drugim przejeździe będzie w stanie dokonać postępów po zakończeniu wcześniejszej próby ze stratą 0,161s do zespołowego partnera. Byłem zadowolony od pierwszego okrążenia pierwszego bloku czasówki. Właściwie nie musieliśmy pracować nad bolidem. Nie musiałem walczyć i szukać odpowiednich ustawień. Często jest przecież tak, że zmieniamy dużo rzeczy. Wiedziałem, że mam zapas. Na ostatnim okrążeniu wszystko poskładałem.

Niemiec nie spodziewa się jednak łatwego wyścigu. Tego typu przewaga jest niespodzianką. To tor, na którym trzeba znaleźć idealne ustawienia. Jeśli czegoś w nich brakuje, to od razu zaczynasz tracić czas. Nie byłbym zdziwiony, gdyby jutro nasza przewaga zniknęła i w wyścigu czekałaby na nas znacznie bardziej zacięta rywalizacja. Oczywiście nie obraziłbym się, gdyby nic się nie zmieniło, ale sądzę, że przed nami wyrównany wyścig pomiędzy trzema czołowymi zespołami.

KOMENTARZE

1
christoff.w
15.04.2018 12:19
F1 wrzuciła wyjaśnienie tego porównując dwa onboard i widać jak u Kimiego spada moc w trzecim sektorze...