Speed Week: Alonso może przejść do IndyCar
McLaren rozważa wejście do amerykańskiej serii ze swoim własnym zespołem.
26.05.1812:15
1545wyświetlenia
Embed from Getty Images
W padoku ulicznego toru w Monako przewijają się kolejne plotki dotyczące przyszłości Fernando Alonso.
Dyrektor wykonawczy McLarena - Zak Brown podkreśla, że pragnie aby dwukrotny mistrz świata pozostał w jego ekipie na sezon 2019. W mediach pojawiają się doniesienia o niedawnym spotkaniu Hiszpana oraz Flavio Briatore z przedstawicielami Ferrari.
Speed Week informuje z kolei o tym, iż McLaren rozważa wejście do stawki IndyCar. Na początku brytyjska firma miałaby wejść we współpracę z jednym z obecnych zespołów amerykańskiej serii, a od 2020 roku ruszyłaby ze swoim własnym projektem.
Magazyn łączy te doniesienia z informacją o zatrudnieniu przez McLarena w roli konsultanta dwukrotnego zwycięzcy wyścigu Indy 500 - Gila de Ferrena. Dziennikarze sugerują również, że w kolejnym roku Alonso mógłby wystąpić w pełnym sezonie IndyCar.
Brown potwierdził:
Alonso dodał:
W padoku ulicznego toru w Monako przewijają się kolejne plotki dotyczące przyszłości Fernando Alonso.
Dyrektor wykonawczy McLarena - Zak Brown podkreśla, że pragnie aby dwukrotny mistrz świata pozostał w jego ekipie na sezon 2019. W mediach pojawiają się doniesienia o niedawnym spotkaniu Hiszpana oraz Flavio Briatore z przedstawicielami Ferrari.
Speed Week informuje z kolei o tym, iż McLaren rozważa wejście do stawki IndyCar. Na początku brytyjska firma miałaby wejść we współpracę z jednym z obecnych zespołów amerykańskiej serii, a od 2020 roku ruszyłaby ze swoim własnym projektem.
Magazyn łączy te doniesienia z informacją o zatrudnieniu przez McLarena w roli konsultanta dwukrotnego zwycięzcy wyścigu Indy 500 - Gila de Ferrena. Dziennikarze sugerują również, że w kolejnym roku Alonso mógłby wystąpić w pełnym sezonie IndyCar.
Brown potwierdził:
Przyglądamy się kilku innym formom sportu motorowego, głównie koncentrujemy się na IndyCar. Oczywiście de Ferran odniósł tam wiele sukcesów. Jesteśmy otwarci na jego wszelkie rady, które mogą nam pomóc dokonać postępów.
Alonso dodał:
Nie miałem nic wspólnego z nominacją de Ferrana. Zak zadzwonił do mnie kilka tygodni temu i przyznał, że zespół poszukuje opcji, a Gil może nam pomóc ze swoim nową perspektywą. W tej chwili więcej słucha niż mówi, ale za jakiś czas będzie miał większy wkład.
KOMENTARZE