Horner: Decyzja o wyborze dostawcy silników nie zapadnie tuż po GP Kanady

"Mówimy o okresie mniej więcej jednego miesiąca. Koniec czerwca, początek lipca".
29.05.1811:01
Nataniel Piórkowski
2281wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Red Bull Racing - Christian Horner zasugerował, że na przełomie czerwca i lipca jego zespół będzie chciał podjąć decyzję o wyborze dostawcy silników na sezon 2019.

Dyrektor zarządzający Renault Sport w Formule 1- Cyril Abiteboul jest coraz bardziej sfrustrowany niezdecydowaniem austriackiego zespołu, który poważnie bierze pod uwagę możliwość przejścia na jednostki napędowe Hondy. Nie rozumiem ich wymijającego zachowania. Chcą poczekać do Kanady, ale w poniedziałek po wyścigu w Montrealu nie będzie żadnych rewelacji.

Christian Horner potwierdził: Mówimy o okresie mniej więcej jednego miesiąca. Koniec czerwca, początek lipca. Zawsze mieliśmy takie plany. Chcemy porównać oba silniki na torze w Kanadzie. Dostaniemy małe poprawki, ale musimy wykrzesać z nich jak najwięcej. To dla nas bardzo ważne.

Godzinę po zakończeniu Grand Prix Monako dziennikarze dostrzegli przedstawicieli Hondy opuszczających jednostkę gościnną Red Bulla. Pomimo napiętej atmosfery Abiteboul przyznaje, że Renault jest otwarte na dalszą współpracę z Red Bullem. Chcielibyśmy kontynuować współpracę z Red Bullem o ile udzielą nam gwarancji trzyletniej umowy. Wtedy moglibyśmy planować bezpieczeństwo, inwestować więcej środków i mielibyśmy argument za rozbudowywaniem naszych zasobów.

KOMENTARZE

8
marios76
02.06.2018 05:33
@bartoszcze To ma byc zabezpieczenie... jestescie i zostajecie z nami, albo sobie radzcie bez nas. Renault nie powinno pozwolic sie wykorzystywac i obrazac- RedBull wielokrotnie krytykowal ich silniki, a teraz chcialby trafic w moment gdy bedzie mogl zmienic je, w sytuacji gdzie Honda im dorowna, nic nie tracac. Chytry plan, bo wyjda na tym lepiej niz McLaren, ktory podjal naprawde duze ryzyko.
dulk
29.05.2018 12:41
ciekawe czy renault ma w ogóle jakąś przewagę nad hondą bo po wynikach torro rosso bym podejrzewał że tej różnicy już praktycznie nie ma poza tym honda ma pewnie dwa razy wyzszy budżet niż renault jak nie traci 80 baniek jakie inkasował McL
rno2
29.05.2018 11:13
@sneer Ale równie dobrze to Renault może trzymać się terminu granicznego i powiedzieć: ,,Czekamy do 31 maja. Brak jasnej deklaracji będzie skutkował zakończeniem współpracy z końcem tego sezonu". Tak jak napisał @bartoszcze, Renault ma dziwne zagrywki, skoro chce zmusić RBR do podpisania umowy na sezon 2021, który jak wiadomo ma być nowym rozdaniem.
sneer
29.05.2018 10:24
Typowy Red Bull: mieć ciasto i zjeść ciastko. Fakt, awaria Daniela nie pomogła, ale decyzję by już mogli podjąć. Z tym, że raczej przewiduję Hondę.
marvin
29.05.2018 09:56
A nie jest tak, że Red Bull i Honda (a także Aston Martin) czekają na ogłoszenie planów Liberty w sprawie zasad, które mają obowiązywać od 2021 roku, a mają to ogłosić właśnie w ciągu miesiąca? Wtedy dość realnie można by oszacować, który silnik będzie najbardziej korzystną opcją.
bartoszcze
29.05.2018 09:50
Cyryl, Cyryl, kogo ty próbujesz w wała zrobić? Chcecie TRZYLETNIEJ umowy, czyli na pierwszy sezon nowych jednostek, świetnie wiedząc, że Red Bull zamierza wtedy używać Aston Martina?
raafal
29.05.2018 09:22
W świetle tego co wcześniej mówił Abiteboul to raczej trudno planować dalszą współpracę z Renault. Red Bull ma problem bo jest za dobry. Jeśli producent silników ma własną ekipę i chce z nią odnosić sukcesy to nie może dostarczać silników Red Bull'owi.
rno2
29.05.2018 09:21
Gdyby w Renault mieli jaja to już by dawno wypowiedzieli Red Bullowi umowę i nie stękali tyle w mediach. Po prostu potrzebują klientów, żeby finanse się zgadzały. Jeszcze kilka tygodni niepewności i będą na kolanach prosić RBR żeby z nimi zostali :-D Ale wg mnie na 90% RBR przejdzie na Hondę.