Ojciec Nikity Mazepina zainwestuje w Force India?

Źródła Renckena potwierdzają, że rosyjski biznesmen prowadzi intensywne rozmowy z zespołem.
27.07.1819:00
Nataniel Piórkowski
2974wyświetlenia


Dmitrij Mazepin, rosyjski miliarder i ojciec kierowcy GP3 - Nikity Mazepina, rozważa zakupienie części udziałów zespołu Force India - ustalił Dieter Rencken.

Mazepin senior jest prezesem zarządu spółki Uralchem oraz dyrektorem niewykonawczym konsorcjum Uralkali - dwóch wiodących producentów nawozów sztucznych. Jego majątek szacowany jest na kilka miliardów dolarów. Emblematy Uralkali pojawiają się na bolidach Force India od 2016 roku i momentu dłączenia Nikity do programu rozwojowego teamu z Silverstone.

Force India nie komentuje doniesień Renckena. Według nich Mazepin nie ma być zainteresowany zakupem całego zespołu, a jedynie dokonaniem znaczącej inwestycji. W przeszłości Rosjanin brał pod uwagę zasilenie swoimi funduszami jednego z rywali Force India.

Źrodło Renckena, osoba dobrze poinformowana w sytuacji, potwierdziła, że od pewnego czasu Mazepin prowadzi intensywne rozmowy z zespołem na temat zakupu części udziałów teamu. Kolejny informator dodał, że biznesmen lubi ]szefa Force India] Vijaya [Mallyę] i chciałby mu pomóc.

W czwartek Sergio Perez ujawnił, że sytuacja finansowa Force India stała się krytyczna. W tym tygodniu okazało się, że jeden z kredytodawców złożył do sądu w Londynie pozew przeciwko stajni.

Mazepin aktywnie wspiera karierę swego syna w sportach motorowych. W przeszłości dokonał inwestycji w ścigającą się w F3 ekipę Hitech, której baza znajduje się w bliskiej odległości od fabryki Force India w Silverstone, a w której ścigał się Nikita. 19-latek jest obecnie kierowcą ART Grand Prix w GP3. Zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej serii, a w przyszłym tygodniu weźmie z Force India udział w grupowych testach Formuły 1 na Hungaroringu.

KOMENTARZE

10
dulk
27.07.2018 10:27
no to jak wejdzie Mazepin to Siergiej zostanie bez kasy - parcie na drugiego ruska chyba nie jest wielkie więc kurek się zakręci co biedny williams zrobi - straci obu płatników - i za rok plajta?
bartoszcze
27.07.2018 08:45
Na razie zespół formalnie przeszedł w stan administracji.
Player1
27.07.2018 07:20
Historia zatacza koło. Na początku sportów motorowych ścigali się tylko bogaci bo tylko ich było stać na automobil.
THC-303
27.07.2018 07:16
[quote="polek"]W jego miejsce może trafić jakiś, który zatrudni prawdziwych kierowców[/quote] Bo Ocon i Perez to koncertowe beztalencia.
bartoszcze
27.07.2018 07:07
[quote="krzysiek000"]Obecnie mamy w stawce 10[/quote] A i to głównie dzięki temu, że jeden kierowca z bogatym zapleczem (choć nie jest to tatuś) przez kilka lat trzymał przy życiu zasłużony zespół.
krzysiek000
27.07.2018 06:54
[quote="polek"]Może i lepiej, żeby zespół padł. W jego miejsce może trafić jakiś, który zatrudni prawdziwych kierowców[/quote] W 2010 roku górny limit zespołów został podniesiony do 13. Obecnie mamy w stawce 10, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby ktoś wysłał zgłoszenie do startów. Mimo to, nie zapowiada się, aby w najbliższej przyszłości ktoś do stawki dołączył. Bankructwo Force India nie oznacza, że pojawi się ktoś nowy na ich miejsce. To będzie oznaczało, że w najbliższej przyszłości będziemy mieli stawkę liczącą 18 kierowców.
polek
27.07.2018 06:46
Może i lepiej, żeby zespół padł. W jego miejsce może trafić jakiś, który zatrudni prawdziwych kierowców. Formuła 1 jako sport dla synków biznesmenów będzie mniej ciekawym sportem niż Formuła 1 bez Force India.
bartoszcze
27.07.2018 06:43
Dla porządku przypominamy o istnieniu takiego zjawiska jak punkty do superlicencji.
Yurek
27.07.2018 05:45
[quote="Pawcioco"]Kolejny kierowca z bogatym tatusiem...[/quote] Bo przecież lepiej, żeby zespół padł.
Pawcioco
27.07.2018 05:32
Kolejny kierowca z bogatym tatusiem...