GP Włoch: wypowiedzi po wyścigu (11 zespołów)
Wybrane wypowiedzi zespołów po wyścigu na torze Monza
10.09.0619:23
17325wyświetlenia
Mild Seven Renault F1 Team
Giancarlo Fisichella (P4): "To nie był łatwy wyścig z wielu powodów, począwszy od dziewiątego miejsca na starcie, a na jeździe z mocno zatankowanym bolidem przez dużą część dystansu skończywszy. Jednak opony Michelin zapewniły niewiarygodnie stałe osiągi, bolid był dobrze zbalansowany i udało mi się odrobić pięć miejsc. To był trudny dzień dla zespołu, zarówno dlatego, że Fernando stracił punkty, jak i dlatego, że Renault straciło prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów. Osobiście cieszę się z tego, że oddaliłem ryzyko utraty trzeciego miejsca w klasyfikacji kierowców na rzecz Massy i z zachęcających osiągów, jakie mieliśmy na tym torze. [...]".
Fernando Alonso (nie ukończył): "Nie można wiele powiedzieć w dniu takim jak ten. Kiedy startujesz z dziesiątej pozycji, musisz sięgnąć granicy - ty, bolid, opony i silnik. Byłem na pewnej drodze do ukończenia dziś na podium i pokazania, że bez kary samochód był wystarczająco szybki by walczyć o zwycięstwo. Michelin pokazał wielką klasę przygotowując opony na ten wyścig, dlatego nie martwię się o tytuł (kierowców). Mamy jeszcze trzy wyścigi i będziemy coraz silniejsi z nowymi ulepszeniami do bolidu, opon i silnika. Jednakże moja opinia na temat tego weekendu jest następująca: wyścig rozstrzygnął się poza torem w sobotnie popołudnie".
Flavio Briatore, dyrektor zarządzający: "[...] Fernando zrobił wszystko na co pozwalała mu pozycja startowa i finiszowałby na podium bez żadnych problemów. Zespół wykonał wspaniałą pracę podczas pit-stopu, kiedy udało się wypuścić go przed Kubicą - w istocie mechanicy spisywali się bezbłędnie przez cały weekend. Giancarlo również pojechał dobry wyścig i jego punkty są ważne dla naszej walki o mistrzostwo konstruktorów. Teraz musimy się porządnie przygotować na trzy ostatnie wyścigi sezonu. Zespół jest silny i wciąż walczymy bardzo zaciekle".
Pat Symonds, szef działu inżynierii: "To był spory cios, kiedy straciliśmy silnik po raz pierwszy od prawie trzech lat w samej końcówce, zwłaszcza po tym jak Fernando odrobił stratę wynikającą z kary i zdołał przedrzeć się na podium. [...] Teraz nie mamy nic do stracenia, dlatego będziemy ścigać się agresywnie aż do ostatniego okrążenia w ostatnim wyścigu. [...]".
_
Team McLaren Mercedes
Kimi Raikkonen (P2): "Jestem zadowolony z powodu mojego drugiego miejsca tutaj w Monzy. Okazało się, że to był dobry weekend dla nas i zespół wykonał fantastyczną robotę. Poprawiliśmy nasz system startowy, który pozwolił mi utrzymać prowadzenie przed pierwszym zakrętem. Kontrolowałem wyścig do mojego pierwszego postoju, ale fakt, że Michael był zdolny do utrzymania się jedno okrążenie dłużej niż ja na torze, w ostateczności zadecydował o losach wyścigu".
Pedro de la Rosa (nie ukończył): "Straciłem miejsce na starcie i znalazłem się na ósmej pozycji. Potem utknąłem za wolniejszymi samochodami, więc tak naprawdę nie dowiedziałem się, jak szybki mogłem być dzisiaj. Mój pierwszy stop był planowany. Zatankowaliśmy dużo paliwa na długi drugi przejazd, który miał za zadanie wydostać mnie z korku w końcówce wyścigu. Jednakże nagle zawiódł silnik, musiałem zatrzymać bolid i to był koniec wyścigu dla nas. Wielka szkoda ponieważ nasz pakiet był dziś bardzo konkurencyjny".
Ron Dennis, szef zespołu: "Dobra jazda Kimiego. Więcej paliwa na jedno kółko podczas pierwszego przejazdu i drugie miejsce mogło zamienić się w wygraną - ale takie są wyścigi. Pedro miał rzadką awarię silnika, która zakończyła przedwcześnie jego wyścig. Rezultat pokazuje, jak nieustanne próby zespołu i zdyscyplinowane podejście przez ten weekend doprowadziło do pozytywnego rezultatu. Niezależnie od ogłoszenia przyszłości Kimiego - i oczywiście życzymy mu wszystkiego najlepszego - cały zespół będzie skupiał się na 'zbalansowaniu' tego sezonu, gdyż ciągle możliwe jest odniesienie zwycięstwa, co pokazał dzisiejszy rezultat".
Norbert Haug, szef Mercedes Motorsport: "Druga pozycja, pole position, najszybsze okrążenie i najwyżej sklasyfikowany zespół na oponach Michelin, co jest zasługą dobrej pracy wykonanej przez zespół i Kimiego. Byliśmy blisko Michaela Schumachera i niewiele brakowało dzisiaj do wygranej. Gratulację dla Michaela. Dla mnie to smutna wiadomość, że zakończy karierę po tym sezonie".
_
Scuderia Ferrari Marlboro
Michael Schumacher (P1): "[...] Wyścig był dość nieskomplikowany. Mieliśmy nadzieję, że Kimi zjedzie przed nami i nie myliliśmy się. Wszystko poszło zgodnie z planem, bez żadnych specjalnych zmartwień. Najbardziej emocjonującym momentem było ostatnie okrążenie. Po tym jak zamachano flagą w szachownicę, zacząłem przez radio wszystkim moim przyjaciołom mówić, to co ogłoszę na konferencji, z trudem utrzymywałem emocje na wodzy. To zwycięstwo było ważne dla walki o oba tytuły. Objęliśmy prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów, co do mistrzostwa kierowców nie jesteśmy już zależni od 'osiągnięć' naszych rywali".
Felipe Massa (P9): "[...] Od wczorajszych kwalifikacji było jasne, że to nie będzie mój weekend. Przez cały wyścig jechałem w korku i nigdy nie mogłem użyć pełnych możliwości bolidu na torze, który prócz tego, że jest bardzo szybki, nie jest wymarzonym do wyprzedzania. Później kiedy wydawało się, że dowiozę dobre czwarte miejsce, gwałtownie zahamowałem i przytarłem moją lewą przednia oponę, wszystko przez to, że musiałem wyhamować tą częścią toru, która nie była w oleju z silnika Alonso. Opona była zbyt zużyta, by na niej kontynuować jazdę i byłem zmuszony zjechać i ją wymienić, tracąc jakiekolwiek szanse na punktowane miejsce. [...]".
Jean Todt, szef zespołu: "[...] Nie wiem, czy mam zacząć od wyrażenia moich uczuć po tym fantastycznym zwycięstwie, czy od opinii na temat ogłoszonej przez Michaela emeryturze. Oczywiście wiedziałem od pewnego czasu, że podjął taką decyzję, ale ta wiadomość zaraz po tym zwycięstwie czyni ją wyjątkową. Jest wielką satysfakcją wygrać tutaj, na oczach naszych fanów. Bolid, opony Bridgestone, cały zespól - wszystko było świetnie przygotowane. Rezultat zaprowadził nas na pierwsze miejsce w klasyfikacji konstruktorów i znacząco zredukował stratę pomiędzy Michaelem a Alonso. Żal mi Felipe: niezaplanowany postój zniweczył jego szanse na dojechanie na metę na dobrej pozycji w tym wyścigu, podczas którego nigdy nie miał możliwości użyć pełnego potencjału bolidu z powodu korków. [...]".
Ross Brawn, dyrektor techniczny: "[...] Mieliśmy świadomość, że nasze opony w kwalifikacjach nie będą najmocniejsze, ale w wyścigu spiszą się wręcz genialnie. Ten wynik jest wynikiem wspaniałej pracy jaką wykonali na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy nasi partnerzy i nasz zespół testowy. [...] Mamy wiele nowych części, wliczając w to nowy pakiet aerodynamiczny, które będziemy testować przez następne dwa tygodnie. Jestem pewien, że końcówka mistrzostw będzie walką do samego końca, a my postaramy się zdobyć oba tytuły".
_
Panasonic Toyota Racing
Jarno Trulli (P7): "To co osiągnęliśmy, to było naprawdę maksimum tego co mogliśmy, więc dziś wieczorem będę szczęśliwy. Start w moim wykonaniu był przyzwoity i pilnowałem się, aby uniknąć jakiegokolwiek wypadku na pierwszym okrążeniu. [...] Wszystko poszło całkiem gładko, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że miałem spowalniającego mnie Barrichello przed sobą na pierwszej szykanie. W przeciwnym wypadku mógłbym pojechać nieco lepiej, zwłaszcza że balans auta był dobry podczas całego wyścigu. Sprawiał mi on kłopoty podczas wolnego treningu, tak więc dzięki dla zespołu i wszystkich zaangażowanych za dobrą pracę, którą wykonali podczas tego tygodnia i podczas ubiegłotygodniowych testów. [...]".
Ralf Schumacher (P15): "Spodziewaliśmy się trudności dzisiejszego popołudnia startując z tak odległej pozycji i tak też było. Musiałem zmagać się z balansem przez cały weekend, podczas wyścigu także. Znalazłem się w korku i nie miałem dość prędkości, aby wyprzedzać na prostych. Wszystko to sprawiło, że wyścig był trudny dla mnie. [...] Oczywiście, chciałbym również wspomnieć o decyzji Michaela o odejściu. Jestem pewien, że długo nad tym myślał i było to dla niego trudne. Szanuję jego decyzję. Lubiłem brać udział w wyścigach razem z nim, życzę mu zdobycia mistrzostwa i wszystkiego najlepszego w przyszłości".
Tsutomu Tomita, szef zespołu: "Kiedy przyjechaliśmy tutaj, oczekiwaliśmy, że pogoda będzie zmienna. Okazało się jednak, że była ładna przez wszystkie trzy dni. Spodziewaliśmy się osiągnąć więcej w tym tygodniu, ale zmagaliśmy się z osiągami auta w piątek i sobotę. Szkoda, że wypadliśmy z trzeciej sesji kwalifikacyjnej, co oznaczało, że dzisiaj będzie nas czekała ciężka praca. Dzisiaj jednak było znacznie lepiej i nasze tempo było bliskie tego, czego oczekiwaliśmy. Biorąc pod uwagę pozycje startowe, jedynym rozsądnym wyjściem była jazda na jeden pit-stop i rzeczywiście wszystko poszło dobrze. [...]".
_
WilliamsF1 Team
Mark Webber (P10): "Miałem dobry start i wyprzedzałem zarówno przed pierwszą, jak i przed drugą szykaną. W pierwszej części wyścigu wygrałem pojedynek z jednym z kierowców Red Bull Racing. Następnie próbowałem walczyć z Trullim, przypuszczałem, że również jedzie na jeden pit stop, jednak nie mogłem utrzymać jego tempa, ponieważ coś się działo z tyłem mojego bolidu, więc zostałem na swojej dotychczasowej pozycji z zamiarem jej obrony i dowiezienia bolidu do mety".
Nico Rosberg (nie ukończył): "Półoś napędowa uległa uszkodzeniu podczas pokonywania drugiej szykany. To był pech, ponieważ przejeżdżaliśmy przez ten zakręt przez trzy dni testowe i cały weekend Grand Prix i nic się nie stało. Dla mnie wyścigowy weekend do czasu wycofania się wyglądał całkiem dobrze, dlatego trudno mi jest zaakceptować tą awarię. [...]".
Sam Michael, dyrektor techniczny: "Mark miał dobry start i jechał równo w całym wyścigu. Ukończył na 10 pozycji, która jest prawidłowym odzwierciedleniem naszej obecnej formy. W samochodzie Nico mieliśmy awarię półosi napędowej. Bezpośrednia przyczyna nie jest jeszcze znana, ale zbadamy to później. Nico miał szansę zdobyć punkty, ale niestety nie udało się. [...]".
_
Lucky Strike Honda Racing F1 Team
Jenson Button (P5): "To jest dobry rezultat dla zespołu, chociaż liczyliśmy dzisiaj na trochę więcej. Balans był daleki od tego, na jaki liczyliśmy. Dokonaliśmy kilku poprawek podczas pierwszego pit-stopu, ale ciągle nie byliśmy tak szybcy jak powinniśmy. Myślę, że możemy się czuć całkiem zadowoleni z tego rezultatu pod koniec wyzywającego weekendu".
Rubens Barrichello (P6): "Straciłem trochę na starcie, ponieważ byłem mocno obciążony paliwem. Niestety od rozpoczęcia weekendu nie posiadaliśmy dobrej prędkości na prostych i to dzięki temu Fisichella był w stanie wyprzedzić mnie dosyć łatwo. Od tamtego momentu walczyłem z przyczepnością z tyłu i tak naprawdę tylko starałem się dotrzeć do mety. Jeśli weźmiemy pod uwagę od czego zaczęliśmy weekend po problemach w piątek, myślę że jest to dobry rezultat dla zespołu, gdyż obydwa samochody dojechały na punktowanych miejscach".
Gil de Ferran, dyrektor sportowy: "Myślę, że mogę być dość zadowolony z naszego rezultatu dzisiaj. Kolejny podwójny zarobek punktowy dla naszego zespołu podczas weekendu, który rozpoczął się z problemami. Zdecydowaliśmy się na różne strategie dla Jensona i Rubensa, ale w końcu byli bardzo blisko siebie tak jak wczoraj. [...]".
_
Red Bull Racing
Christian Klien (P11): "To był trudny wyścig, ponieważ miałem strategię jednego pit stopu, więc na starcie miałem bardzo ciężko bolid. Byłem zbyt wolny na prostych aby móc wyprzedzać, więc musiałem jechać z innymi. Mimo to strategia była całkiem dobra. Zostałem długo na torze i przeskoczyłem kilku kierowców podczas rundy postojów. Awans z 16 na 11 miejsce nie jest zły i nie wydaje mi się, abyśmy mogli dzisiaj więcej osiągnąć, tak więc jestem zadowolony z mojego występu".
David Coulthard (P12): "Nie mam za wiele do powiedzenia poza tym, że jestem rozczarowany. Odnośnie przejścia Michaela na emeryturę - stosownym wydaje się ogłoszenie tego w połączeniu ze zwycięstwem. Niezależnie od tego, czy ludzie są zwolennikami jego postępowania na torze czy nie, należy uznać, że był wielkim mistrzem i jest to koniec pewnej ery".
Christian Horner, dyrektor sportowy: "Niestety Christian przewodził dzisiaj niezbyt szybkiemu 'pociągowi' Red Bull. [...] Ten tor miał pokazać naszą wrodzoną słabość wynikającą z naszego obecnego pakietu, ale ważne jest, abyśmy wyciągnęli z tego lekcję na przyszłość. [...]".
_
BMW Sauber F1 Team
Robert Kubica (P3): "[...] Wyścig był cały czas bardzo ciężki, musiałem walczyć z Massą i Alonso. Dublowani kierowcy nie ułatwiali zadania, bo jechałem jako pierwszy w grupie kilku samochodów i przy dublowaniach traciłem po około sekundę. Po drugim tankowaniu wyjeżdżałem z boksu bok w bok z Alonso. Potem wybuchł mu silnik i to naprawdę była ryzykowna sytuacja, bo na tor wylał się olej. Massa wypadł z toru i chyba przebił oponę. Końcówka wyścigu była dość łatwa, musiałem tylko dojechać do mety. [...]".
Nick Heidfeld (P8): "[...] Oczywiście nie jestem zadowolony ze swojego dzisiejszego wyniku. Wystartowałem świetnie i znalazłem się przed Michaelem w pierwszej szykanie. Zrównał się ze mną i musiałem zjechać na brudną stronę toru, ale sam manewr był w porządku. Ubrudziłem opony i to przeszkadzało mi przez całe pierwsze okrążenie. Potem jechałem dość szybko, ale dostałem karę przejazdu przez boksy. Pod koniec wyścigu byłem szybszy od Trullego, ale nie mogłem go zaatakować. Miałem szansę przed pierwszym zakrętem, ale tor był śliski po eksplozji silnika Alonso".
Mario Theissen, szef BMW Motorsport: "Trzecie i ósme miejsce w wyścigu to ukoronowanie fantastycznego weekendu w wykonaniu naszego młodego zespołu. W kwalifikacjach oba samochody były szybkie zarówno z małym, jak i dużym obciążeniem paliwem. To potwierdziło się dziś podczas wyścigu. Jestem szczególnie zadowolony z drugiego finiszu na podium w ciągu pięciu tygodni, bo to także uzasadnia naszą decyzję o awansowaniu Roberta na stanowisko kierowcy wyścigowego. Nick także pojechał dobry wyścig. Niestety, przekroczył prędkość w boksie podczas pierwszego zjazdu, ale mimo kary zdobył jeden punkt. [...]".
Willy Rampf, dyrektor techniczny: "[...] Robert świetnie wystartował, awansując z szóstego miejsca na trzecie. Potem naciskał go Massa, ale Robert zniósł presję bezbłędnie. Pojechał perfekcyjny wyścig i zdobył dla nas drugie podium. Po trudnym wyścigu Nick także zdołał zdobyć punkt. Oba samochody były nie tylko bezawaryjne przez cały weekend, ale także bardzo szybkie. Zawdzięczamy to doskonałej pracy wykonywanej przez cały zespół".
_
MF1 Racing
Christijan Albers (P17): "Ukończyliśmy wyścig, ale to nie jest dobry rezultat i wielka szkoda, ponieważ to był nasz pierwszy pod szyldem Spyker. Najpierw złapałem gumę, co praktycznie zabiło mój wyścig, a kilka kółek później nabawiłem się problemu z układem przeniesienia napędu. Wiemy jednak w czym jest problem, więc mam nadzieję, że będziemy mogli go rozwiązać raz na zawsze. [...]".
Tiago Monteiro (nie ukończył): "Oczywiście to nie jest rezultat, na jaki liczyliśmy, ale muszę przyznać, że samochód spisywał się całkiem nieźle. W istocie, kiedy opony się rozgrzały i wytraciliśmy trochę paliwa, doganiałem grupkę kierowców przede mną, co mnie naprawdę zmotywowało. Jedyną słabością było to, że traciliśmy na prostych i to jest coś, nad czym musimy ostro popracować, aby się poprawić. Niestety po moim pierwszym postoju zacząłem mieć poważny problem z hamulcami, który pojawiał się w przypadkowych momentach. To powodowało, że samochód zachowywał się nieobliczalnie, co jest niebezpieczne na tak szybkim torze jak Monza. [...]".
Colin Kolles, dyrektor zarządzający: "Sądzę, że osiągi samochodów były bardzo dobre. Pęknięta opona Christijana zrujnowała jego szanse na dobry rezultat, a Tiago miał pewne problemy z hamulcami, które uniemożliwiły mu ukończenie wyścigu. Ale jeśli spojrzeć na ich czasy, byli bardzo konkurencyjni. Biorąc pod uwagę fakt, że był to dla nas najgorszy tor, jest to dość pocieszające".
_
Scuderia Toro Rosso
Scott Speed (P13): "Miałem dobry wyścig, walczyłem z Davidem i Ralfem i początkowo byłem przed nimi. Później jednak miałem pecha podczas postoju, bo musiałem przepuścić liderów przy wyjeździe z pit-lane. Dawid wyprzedził mnie na pierwszej szykanie. Tak czy inaczej wyścig był OK".
Vitantonio Liuzzi (P14): "Miałem problemy na starcie i straciłem sporo dystansu na pierwszym okrążeniu. Samochód sprawował się dzisiaj dobrze i byłem zadowolony z tego, jak się prowadzi. Jeśli jednak chodzi o moc, to na prostych włączał mi się ogranicznik obrotów i nie byłem w stanie kogokolwiek wyprzedzić. Kiedy próbowałem wyprzedzić Davida, przycisnął mnie do ściany i zderzyliśmy się - po tym zdarzeniu mój samochód stał się bardzo podsterowny. Pomimo tego doganiałem Ralfa i Scotta, ale nie byłem w stanie ich wyprzedzić".
Gerhard Berger, współwłaściciel zespołu: "Obaj nasi kierowcy wykonali dobrą robotę i mając na uwadze nasz poziom oraz to, że niewiele aut przed nami wypadło, nie mogliśmy oczekiwać więcej. Pokazaliśmy niezłą prędkość przez cały wyścig i oba auta dojechały do mety, tak więc słowa uznania dla całego zespołu. Odejście Schumachera? Szkoda, że F1 traci tak wielkiego mistrza, ale dla każdego przychodzi czas na odejście. Dzisiaj po raz kolejny osiągnął fantastyczny wynik i biorąc pod uwagę to, co zdarzyło się Alonso, wszyscy fani oczekują wspaniałego zakończenia mistrzostw".
_
Super Aguri Formula 1
Takuma Sato (P16): "To był dla nas trudny wyścig. Miałem problem z hydrauliką w drodze na start, więc musiałem wrócić do boksów, przesiąść się do zapasowego samochodu i wystartować z linii boksów. Miałem dużo paliwa na pokładzie i jechałem na jeden postój. Z początku wszystko było w porządku i próbowałem dogonić kierowców jadących przede mną. Mieliśmy dobre tempo i zachęcające było to, że doganiałem Midlandy. Niestety po 20 okrążeniach zacząłem mieć problemem z podwoziem i moje czasy uległy pogorszeniu o dwie sekundy na okrążeniu. Robiłem wszystko, aby tylko utrzymać się na torze. Po wyścigu stwierdziliśmy, że podłoga uległa uszkodzeniu i przez to straciłem sporą część docisku. [...]".
Sakon Yamamoto (nie ukończył): "Miałem dobry start i dobrą prędkość. Po kilku okrążeniach zdaliśmy sobie sprawę, że mamy problem z bolidem, który dosyć szybko usunęliśmy. Ostatecznie jednak zawiodła hydraulika i musiałem wycofać się z wyścigu. Podczas najbliższych testów na torze Silverstone musimy poprawić samochód, abyśmy byli odpowiednio przygotowani na wyścigi w Chinach i Japonii".
Aguri Suzuki, szef zespołu: "Taku miał dzisiaj ciężki wyścig i wykonał dobrą pracę, dowożąc samochód do mety. Sakon miał problemy z hydrauliką i żałuję, że po raz kolejny nie zdołał ukończyć wyścigu. Będziemy intensywnie pracować na Silverstone podczas testów nad wyeliminowaniem problemów, które obecnie trapią SA06, tak abyśmy mogli liczyć na udany występ w drugim domowym wyścigu na torze Suzuka".
KOMENTARZE