Kubica: W bolidzie jestem w siedemdziesięciu procentach leworęczny
Polak ujawnił, iż zeszłoroczne testy wykazały bardzo wysoki poziom precyzji lewej ręki
18.08.1817:47
3492wyświetlenia
Embed from Getty Images
Robert Kubica uważa, że za kierownicą bolidu Formuły 1 jest w siedemdziesięciu procentach leworęczny, natomiast pozostałe trzydzieści procent obciąża prawą rękę.
Polak, który pełni obowiązki trzeciego kierowcy Williamsa, ma poważne ograniczenia prawej ręki po wypadku w rajdzie Ronde di Andora z 2011 roku. 33-latek prowadząc model FW41 traktuje lewą dłoń jako dominującą, obsługując nią m.in. zmianę wszystkich przełożeń. Ponadto inny układ prawej dłoni na kierownicy wymusił ze strony zespołu przeprojektowanie zagłówka.
Jak ujawnił Kubica, dostosowanie się do nowego stylu jazdy podniosło precyzję wykonywania czynności lewą, sprawną ręką.
Polak podzielił się również ciekawostką z sezonu 2010, kiedy startując dla Renault pokonywał zakręt Eau Rouge w Belgii jedną ręką, drugą naciskając przycisk odpowiedzialny za aktywowanie kanału F.
Robert Kubica uważa, że za kierownicą bolidu Formuły 1 jest w siedemdziesięciu procentach leworęczny, natomiast pozostałe trzydzieści procent obciąża prawą rękę.
Polak, który pełni obowiązki trzeciego kierowcy Williamsa, ma poważne ograniczenia prawej ręki po wypadku w rajdzie Ronde di Andora z 2011 roku. 33-latek prowadząc model FW41 traktuje lewą dłoń jako dominującą, obsługując nią m.in. zmianę wszystkich przełożeń. Ponadto inny układ prawej dłoni na kierownicy wymusił ze strony zespołu przeprojektowanie zagłówka.
Jak ujawnił Kubica, dostosowanie się do nowego stylu jazdy podniosło precyzję wykonywania czynności lewą, sprawną ręką.
Wiele lat temu, kiedy rozpocząłem testy w symulatorze, zapytałem mojego lekarza czy jest możliwa poprawa wrażliwości, a także precyzji lewej ręki. W ubiegłym roku Renault poprosiło mnie o wykonanie badań, które były bardzo szczegółowe. Według wyników precyzja, szybkość oraz siła lewej ręki są co najmniej 35 procent lepsze niż kiedykolwiek widzieli. Czasem twoje ciało musi zaadaptować się do rzeczywistości. Kiedy możesz korzystać ze swoich rąk na równym poziomie i jesteś zdrowy, to nie potrzebujesz aż tak wysokiej precyzji jednej kończyny.
Dla przykładu: kiedy prowadzę, to jestem leworęczny w siedemdziesięciu procentach, a w trzydziestu praworęczny. Gdybym próbował rozłożyć proporcje pół na pół tak jak w dawnych czasach, to nie dałbym rady. To stało się dla mnie naturalne, ponieważ muszę tak prowadzić. Nie mogę wypróbować moich przyzwyczajeń, ponieważ przy ograniczeniach nie jestem w stanie do nich wrócić. To nie dotyczy tylko wyścigów, lecz również codziennego życia. Próbując wszystkiego w ten sam sposób byłem rozczarowany, ale wtedy zdawałem sobie sprawę, iż mogę do tego podejść inaczej.
Polak podzielił się również ciekawostką z sezonu 2010, kiedy startując dla Renault pokonywał zakręt Eau Rouge w Belgii jedną ręką, drugą naciskając przycisk odpowiedzialny za aktywowanie kanału F.
W 2010 roku z Renault pokonując Eau Rouge w kwalifikacjach korzystałem z jednej ręki, ponieważ drugą musiałem zakryć wlot kanału F. To było znacznie bardziej niebezpieczne niż mój obecny styl jazdy, ponieważ wtedy naprawdę prowadziłem jedną ręką. Oczywiście, są momenty gdy korzystam tylko z prawej dłoni lub pozwalam mojej lewej ręce na odpoczynek jadąc na prostej. To przychodzi mi automatycznie i uważam, że mam szczęście, ponieważ nigdy nie prowadziłem bardzo fizycznie. Za kierownicą jestem zrelaksowany. Rozmawiałem z innymi zawodnikami i niektórzy bardzo mocno trzymają kierownicę, w innym wypadku nie potrafią prowadzić.
KOMENTARZE