Ericsson otrzymał nowe nadwozie bolidu C37
Kierowca Saubera pomyślnie przeszedł także testy medyczne pod okiem delegata FIA.
01.09.1810:29
961wyświetlenia
Embed from Getty Images
Marcus Ericsson będzie korzystał od soboty z nowego nadwozia bolidu C37. Poprzednie zostało zniszczone w wyniku incydentu z drugiego treningu przed Grand Prix Włoch.
Po utracie panowania nad bolidem w związku z problemem z DRS, Ericsson uderzył w barierę, a jego bolid wzbił się w powietrze i kilkukrotnie koziołkował nad trawiastym poboczem.
Pracując nad przygotowaniem nowego bolidu mechanicy Saubera złamali w nocy tak zwaną godzinę policyjną. Wykorzystali w tym celu jeden z dwóch wyjątków, zapewnionych na sezon każdemu zespołowi.
W sobotę rano nowe nadwozie bolidu Ericssona przeszło kontrolę FIA. Testy medyczne odbył także Ericsson, który został dopuszczony do udziału w dalszej części wyścigowego weekendu na Monzy.
W trakcie pierwszego treningu Ericsson pokonał jedenaście okrążeń po mokrym torze. Do incydentu w FP2 doszło w momencie, gdy Szwed rozpoczynał swoje pierwsze pomiarowe kółko. 27-latek ruszy do ostatniego treningu nie mając na koncie w ten weekend żadnego szybkiego przejazdu na slickach.
W nocy i o poranku nad Mediolanem przeszedł kolejny deszczowy front. FP3 może zostać rozegrane na mokrej nawierzchni, ale oczekuje się, że na czas kwalifikacji tor będzie już suchy.
Marcus Ericsson będzie korzystał od soboty z nowego nadwozia bolidu C37. Poprzednie zostało zniszczone w wyniku incydentu z drugiego treningu przed Grand Prix Włoch.
Po utracie panowania nad bolidem w związku z problemem z DRS, Ericsson uderzył w barierę, a jego bolid wzbił się w powietrze i kilkukrotnie koziołkował nad trawiastym poboczem.
Pracując nad przygotowaniem nowego bolidu mechanicy Saubera złamali w nocy tak zwaną godzinę policyjną. Wykorzystali w tym celu jeden z dwóch wyjątków, zapewnionych na sezon każdemu zespołowi.
W sobotę rano nowe nadwozie bolidu Ericssona przeszło kontrolę FIA. Testy medyczne odbył także Ericsson, który został dopuszczony do udziału w dalszej części wyścigowego weekendu na Monzy.
W trakcie pierwszego treningu Ericsson pokonał jedenaście okrążeń po mokrym torze. Do incydentu w FP2 doszło w momencie, gdy Szwed rozpoczynał swoje pierwsze pomiarowe kółko. 27-latek ruszy do ostatniego treningu nie mając na koncie w ten weekend żadnego szybkiego przejazdu na slickach.
W nocy i o poranku nad Mediolanem przeszedł kolejny deszczowy front. FP3 może zostać rozegrane na mokrej nawierzchni, ale oczekuje się, że na czas kwalifikacji tor będzie już suchy.