Camilleri łagodzi groźby odejścia Ferrari z Formuły 1
Dyrektor firmy ma nadzieję na wypracowanie rozwiązań, jakie pomogą w rozwoju serii Grand Prix.
01.09.1810:49
823wyświetlenia
Embed from Getty Images
Louis Camilleri zasugerował, że Ferrari obierze mniej agresywne podejście w rozmowach z Liberty Media, jakie mają na celu wypracowanie przyszłych regulacji Formuły 1.
Były dyrektor generalny Ferrari - Sergio Marchionne otwarcie oskarżył właściciela praw komercyjnych F1 o to, iż chce uczynić z serii Grand Prix globalną wersję NASCAR. W piątek Camilleri wyrażał nadzieję, że po zmianach królowa sportów motorowych będzie nadal atrakcyjnym miejscem startów dla Scuderii.
Liberty Media prowadzi z zespołami negocjacje na temat wprowadzenia daleko idących zmian w przepisach technicznych i sportowych. Tematem rozmów są także porozumienia komercyjne, które określają między innymi warunki podziału nagród finansowych.
Camilleri przypomniał postać Marchionne, nazywając go niesamowitą osobą z wielkim umysłem i bezgraniczną energią.
Louis Camilleri zasugerował, że Ferrari obierze mniej agresywne podejście w rozmowach z Liberty Media, jakie mają na celu wypracowanie przyszłych regulacji Formuły 1.
Były dyrektor generalny Ferrari - Sergio Marchionne otwarcie oskarżył właściciela praw komercyjnych F1 o to, iż chce uczynić z serii Grand Prix globalną wersję NASCAR. W piątek Camilleri wyrażał nadzieję, że po zmianach królowa sportów motorowych będzie nadal atrakcyjnym miejscem startów dla Scuderii.
Jeśli chodzi o podstawowe zasady - kwestię DNA Formuły 1 - to jeśli sport będzie szczytem technologii i innowacji w branży motoryzacyjnej, ale wyścigi będą konkurencyjne i ekscytujące z perspektywy fanów, F1 nadal będzie miała sens. Sądzę, że wszyscy zgadzamy się z tymi zasadami. Jak osiągniemy ten stan? To już zupełnie inna kwestia- powiedział następca Marchionne.
Liberty Media prowadzi z zespołami negocjacje na temat wprowadzenia daleko idących zmian w przepisach technicznych i sportowych. Tematem rozmów są także porozumienia komercyjne, które określają między innymi warunki podziału nagród finansowych.
Jestem przekonany, że w interesie każdej ze stron leży wypracowanie porozumienia, które będzie powszechnie akceptowalne. Szczerze mówiąc nie jestem przygotowany na to, by mówić teraz w tym temacie coś więcej, bo nigdy nie prowadziłem i nie będę prowadził negocjacji za pośrednictwem mediów. Mam nadzieję, że to rozumiecie- tłumaczył biznesmen.
Camilleri przypomniał postać Marchionne, nazywając go niesamowitą osobą z wielkim umysłem i bezgraniczną energią.
Mamy bardzo różne style, ale wydaje mi się, że takie same ambicje i wzajemny szacunek.
KOMENTARZE