Arrivabene: Umowa z Leclerkiem obowiązuje co najmniej do sezonu 2022
Szef Ferrari uważa, że zatrudnienie Monakijczyka leżało w najlepszym interesie jego zespołu.
16.09.1810:03
1357wyświetlenia
Embed from Getty Images
Maurizio Arrivabene ujawnił, że umowa Charlesa Leclerca z Ferrari obowiązuje co najmniej do sezonu 2022.
Szef Ferrari potwierdził, że szczegóły ewentualnego przejścia Monakijczyka do Scuderii zostały zawarte w podpisanej w 2015 roku umowie młodego kierowcy.
Arrivabene dodał, że sam podjął decyzję o zakończeniu współpracy z Kimim Raikkonenem.
Maurizio Arrivabene ujawnił, że umowa Charlesa Leclerca z Ferrari obowiązuje co najmniej do sezonu 2022.
Szef Ferrari potwierdził, że szczegóły ewentualnego przejścia Monakijczyka do Scuderii zostały zawarte w podpisanej w 2015 roku umowie młodego kierowcy.
Podpisałem umowę z Charlesem w listopadzie 2015 roku. Był to kontrakt o jego włączeniu do akademii kierowców Ferrari. Już w tej umowie zaprojektowaliśmy, zaangażowaliśmy się i stworzyliśmy jego przyszłość w Formule 1. Podobnie uczyniliśmy w przypadku Antonio [Giovinazziego].
Oznaczyło to nie tylko lekką zmianę organizacji akademii, ale też sposób w jaki będziemy rozwijać nasze talenty z myślą o przeszłości. W tym kontekście Charles nie jest wielką niespodzianką. Jest jednym z utalentowanych kierowców, których mamy w Formule 1. To chłopak, który z nami dorastał. Mam nadzieję, że będzie kontynuował swoją karierę z Ferrari co najmniej do sezonu 2022.
Gdy dokonujesz takich wyborów nie możesz mieć na uwadze wyłącznie krótkoterminowych zobowiązań. Trzeba spoglądać w dalszej perspektywie. To oznacza nie tylko nadchodzący rok, ale także przyszłość zespołu - to jak rozwijasz talent i czego oczekujesz od niego w przyszłości. Pierwszym błędem jest narzucanie na barki tego młodego faceta zbyt dużej presji. To może być potencjalnie olbrzymi błąd.
Arrivabene dodał, że sam podjął decyzję o zakończeniu współpracy z Kimim Raikkonenem.
Szanuję Kimiego jako człowieka i kierowcę, ale jeśli stoisz przed wyborem i masz na uwadze przyszłość zespołu, to myślę, że podjąłem właściwą decyzję, zarówno dla nas jak i dla Kimiego.