Tost: Honda dokonała dużych postępów już w trakcie sezonu 2017

"Już w ubiegłym sezonie jej jednostka była dużo, dużo lepsza niż wszyscy sądzili"
08.10.1809:31
Nataniel Piórkowski
2211wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Toro Rosso - Franz Tost przekonuje, że Honda już w ubiegłym sezonie dokonała bardzo dużych postępów ze swoją jednostką napędową.

Po testach przeprowadzonych podczas treningów przed Grand Prix Rosji, japoński producent zdecydował się na debiut najnowszej ewolucji silnika w swym domowym wyścigu na Suzuce.

Kwalifikacje przebiegły po myśli Toro Rosso: Brendon Hartley wywalczył szóste miejsce, a Pierre Gasly - siódme. W wyścigu Francuz otarł się o miejsce w punktowanej dziesiątce, podczas gdy Nowozelandczyk ukończył rywalizację na trzynastej lokacie, za Marcusem Ericssonem z Saubera.

Honda powróciła do F1 w sezonie 2015, nawiązując partnerstwo z McLarenem. Po trzech latach stajnia z Woking podjęła decyzję o zmianie dostawcy silników na Renault. W rezultacie koncern z Tokio podpisał kontrakt z Toro Rosso. Otworzył mu on drogę do dostarczania jednostek Red Bullowi od sezonu 2019.

Szef Toro Rosso - Franz Tost przekonuje, że wiele osób nie dostrzegło postępów, jakich inżynierowie z Sakury dokonali na przestrzeni ubiegłego roku. W F1 można kupić wszystko oprócz czasu. Przez pierwszy rok lub dwa Honda była nieco z tyłu. Stąd na początku mieli problemy z niezawodnością i osiągami silnika. W ubiegłym sezonie przygotowana przez nich jednostka była już dużo, dużo lepsza niż wszyscy sądzili. Wiem to, bo analizowaliśmy i oglądaliśmy wyścigi. Wiedziałem, że podejmujemy właściwą decyzję.

KOMENTARZE

4
nickolas
09.10.2018 03:32
@Zomo spokojnie, spokojnie. Te lata doświadczeń to również pasmo porażek (lub łagodniej: starań nieskutecznych / marzeń niespełnionych) Nikt mi nie obieca, że za rok ujrzymy nowe wcielenie McLarena Hondy... lub znowu McLarena Hondy (limited edition) * ;-) Aby zrobić mały krok trzeba dużego wysiłku, większy krok wymaga jaj (bo trzeba odgadnąć dobry kierunek). Skok jakościowy nie robi się z niczego - 'nic' najlepiej wypełnia fura kasy i uśmiech losu. Przykład Mercedesa: dostali nowe przepisy i zainwestowali... co ja piszę, oni wręcz kupili swój czas antenowy w F1 na własność. Kto ma tyle miliardów do dyspozycji... * niepotrzebne skreślić
Zomo
08.10.2018 09:30
Spokojnie - do nastepnego sezonu jeszcze pare miesiecy, Honda zrobi taki silnik ze wszystkim buty spadna. W koncu ponad 50 lat doswiadczenia w Formule 1 nie poszlo na marne.
pluto
08.10.2018 08:10
mam wrażenie że Honda straciła czas z Mclarenem, gdyby od początku rozwijali jedna koncepcję silnika to goniliby teraz Merca i Ferke a nie Renault
raafal
08.10.2018 07:41
Jasno to widać po tegorocznych wyczynach McLarena. Mit o najlepszym nadwoziu pozostał w sferze pobożnych życzeń.