W 2019 roku wystartują mistrzostwa W Series

W zawodach będą mogły wziąć udział wyłącznie kobiety.
10.10.1812:04
Nataniel Piórkowski
4672wyświetlenia


W maju 2019 roku wystartują mistrzostwa W Series, w których będą mogły wziąć udział wyłącznie kobiety.

Kobieta nigdy nie wygrała wyścigu Grand Prix. Nigdy też nie zdobyła mistrzostwa świata. Chcemy to zmienić - taka jest nasza misja - powiedział dyrektor generalna serii, Catherine Bond Muir.

W wyścigach bolidów jednomiejscowych rywalizuje obecnie zbyt mało kobiet. W Series znacząco podniesie ich liczbę w sezonie 2019, uwalniając tym samym potencjał wielu zawodniczek. Zawodniczki rywalizujące w W Series staną się supergwiazdami. Będą inspiracją dla kobiet na całym świecie.

Pierwszy sezon W Series będzie składał się z sześciu rund. Poparcie dla inicjatywy wyrazili już były kierowca F1 - David Colthard oraz ceniony projektant bolidów Grand Prix - Adrian Newey.

Coulthard przekonywał: W W Series wierzymy, że kobiety i mężczyźni mogą rywalizować ze sobą na równym poziomie, gdy otrzymają takie same szanse. Obecnie jednak w okolicach poziomu GP3/F3 kobiety trafiają na szklany sufit. Często ma to związek nie z brakiem talentu, ale niewystarczającym budżetem. Dlatego potrzebna jest seria, w której będą mogły ścigać się wyłącznie kobiety.

W Series zapewni konkurencyjne i konstruktywne środowisko, w którym nasze zawodniczki będą mogły zdobyć niezbędne doświadczenie, które pomoże im awansować do głównych serii wyścigowych, gdzie będą mogły walczyć na równych warunkach z najlepszymi kierowcami - dodał.

Ostatnią kobietą, która stanęła na starcie wyścigu Grand Prix była w 1976 roku Lella Lombardi.

Najważniejsze zasady mistrzostw

• W stawce znajdzie się miejsce dla maksymalnie 20 zawodniczek. Pula nagród finansowych wyniesie 1,5 miliona dolarów. Zwyciężczyni zdobędzie 500 tysięcy dolarów.
• Wyścigi będą trwały 30 minut. W inauguracyjnym sezonie odbędą się wyłącznie na europejskich torach. Jedną z eliminacji zaplanowano już na obiekcie w Wielkiej Brytanii.
• W serii wykorzystywane będą wyposażone w system halo bolidy Tatuus w specyfikacji F3, napędzane silnikami o pojemności 1,8l.
• Aby zakwalifikować się do mistrzostw każda zawodniczka będzie musiała przejść program kwalifikacji. W składzie sędziowskim znajdą się Coulthard, Newey oraz były dyrektor zespołów F1 - Dave Ryan. Kobiety nie będą musiały zapewniać żadnego wkładu sponsorów.

KOMENTARZE

35
christoff.w
11.10.2018 11:08
Bolidów grand prix.. Co to ma być? gdzie będą mogły walczyć na równych warunkach z najlepszymi kierowcami” – facetami, zapomniał dodać!
michael85
11.10.2018 04:31
Jak chory jest dzisiejszy świat! Czy na wszystko muszą być parytety? Dziś to nie kobiety są dyskryminowane tylko mężczyźni biali i heteroseksualni! Może nie były wystarczająco dobre. Kobiety są lepsze w jednych zadaniach a mężczyźni w innych. Świetnie się uzupełniamy i żadna płeć nie musi tej drugiej niczego udowadniać. Oczywiście jestem za równouprawnieniem ale dobrze pojętym a nie takim jak lansują feministki. Bo co z tego że będzie równouprawnienie takie jak one oczekują skoro np. żadna kobieta nie ma szans z mężczyznami typu Schilt, Jemieljanienko w ringu MMA czy K1 mieć nie ma i nie będzie.
bartoszcze
11.10.2018 05:15
@kumien Carmen Jorda nigdy nie była poważną kandydatką, prędzej można było napisać Simona de Silvestro. Ta seria będzie tylko po to żeby łatwiej było znaleźć na niższym poziomie kolejną Stoddard, Calderon czy Kowalską. W 2017 w akademii Renault była Marta Garcia i pojechała z nimi tylko jeden sezon hiszpańskiej F4, a potem nie miała za co jeździć. Może i tak miała za mało talentu, ale objeżdżenie się w bolidach zawsze pomaga.
kumien
10.10.2018 10:58
Jak chcą to mogą mieć swoją serię tylko obawiam się jednego. Na siłę wciskania kobiet do innych serii. Nie przez to, że są szybkie, ale przez polityczną poprawność. Obawiam się podobnej patologii jaka jest na niektórych uniwersytetach w USA, gdzie w zależności od koloru skóry jest inny próg rekrutacji. Oby David miał rację z tym szklanym sufitem, ale Susie Wolf i Carmen Jorda nie odpadły u bram F1 z przypadku.
MairJ23
10.10.2018 10:10
@polek dokladnie. Kazdy w wyscigu musi uzyc 2 roznych rodzajow opon i płci. @Sar trek ale ty cham jesteś ;). Parkowanie. Hej może cos w tym jest. I to samo dotyczy Azjatów. A tak na serio. Jak mają kase i wsparcie sponsorów niech nikt im nie broni mieć swojej serii. Chętnie zobaczę wyścig czy dwa. Niech im sprawia wiele frajdy bo dla samych kierowców będzie to niesamowita zabawa i emocje, tak mi sie wydaje. Nie moja kasa bedzie tu inwestowana wiec niech się bawią.
Sar trek
10.10.2018 08:20
Dla urozmaicenia zawodów wprowadziłbym obowiązkowe parkowanie :D PS: Ciekawe w ogóle jaki potrzebny jest budżet to stworzenia tego typu serii wyścigowej. Może, jakbyśmy się złożyli wszyscy, to byśmy utworzyli M Series :D Pytanie tylko, po co :P
bartoszcze
10.10.2018 06:08
@benethor Przecież ta seria nie jest po to żeby dostarczać tytułów.
benethor
10.10.2018 04:55
@bartoszcze przykłady z esportu pokazują, że nie, uczestniczki "Formuły W" nigdy nie awansują do serii open. Chociażby dlatego, że skoro już "zdobywają tytuły"(jakkolwiek bezwartościowe by obiektywnie nie były), to dlaczego miałyby się męczyć i dostawać srogi w*** w "głównej" serii, nie będąc w stanie dorównać partnerowi z zespołu, a często nawet i zakwalifikować się do wyścigu. Przykład: masq, grała profesjonalnie w Counter-Strike'a od czasów 1.6, wielokrotnie pojawiała się na wielu "głównych" turniejach. Oto jej perspektywa na turnieje "tylko dla kobiet": https://www.hltv.org/news/13657/equal-gaming-documentary-out#r6854639 Od czasu jak segregacja ze względu na płeć pojawiła się w świecie Counter-Strike'a, kobiece rozgrywki stały się memem. Dzisiejsze zawodniczki najwyższego szczebla rozgrywek lig "female only" w CSGO potrafią przegrać z teamami złożonymi z ludzi z rang typu Distinguished Master Guardian w publicznym matchmakingu. Na polski: wziąłbyś pięciu siebie, usiadłbyś do komputera, i miałbyś duże szanse wygrać największe eventy "female only CSGO".
Kajkes
10.10.2018 04:45
W ramach równouprawnienia mogliby dać jakiemuś byłemu kierowcy F3, który nie dostał się wyżej, ten bolid do przetestowania. Ciekawe ile byłby szybszy od kobiet.
bartoszcze
10.10.2018 02:30
@kidmaciek Bo to nie będzie seria, w której najlepsze będą odreagowywały niepowodzenia w innych seriach, tylko seria szukająca młodych talentów, które być może awansują do serii "open", a może nie.
kidmaciek
10.10.2018 02:25
Fajnie, że dziewczyny będą miały okazję się wyszaleć, ale prawda jest taka że to krok w tył jeśli chodzi o równouprawnienie. Jestem pewien że co lepsze będą bojkotowały tę serię, bo kobiety przecież potrafią jeździć i nie potrzebują forów - jak się ma talent to płeć jest nawet zaletą.
gnodeb
10.10.2018 02:21
To może mieć swój urok, wyobraźcie sobie jak zza szybki patrzą lekko pomalowane oczy, po zdjęciu kasku czerwone usteczka :) Ani Grodzkiej
marios76
10.10.2018 01:22
@piro Tak sie nie da... W rajdach Panie jakos dawaly rade zaistniec, w F1 jednak nic z tych rzeczy.
piro
10.10.2018 01:09
Ciekawe czy będą przyznawać dodatkowe punkty za poprawne parkowanie bolidu po wygranym wyścigu :) A tak na serio to nie sądzę że taka taryfa ulgowa jest dobrą rzeczą. Tym bardziej że ktoś będzie chciał wsadzić na siłę te kobiety do F1 w pewnym momencie. No i się okaże że jest 2s wolniejsza na okrążeniu. Mieliśmy już testy kobiet w F1 i żadna z nich nie pokazywała tempa która pozwoliłoby na walkę z partnerem zespołowym (no chyba że tym partnerem byłby Palmer). Nie mam nic przeciwko kobietom w F1 a nawet fajnie by było gdyby się jakaś ścigała ale na normalnych warunkach.
marios76
10.10.2018 12:44
To co "kciukujemy" za Gosie Rdest? ;) Aspekty polityczne i rownouprawnienia plci pomijam...
Sar trek
10.10.2018 11:57
Mieliśmy już różne pomysły, Była A1 GP, Superleague Formuła, Auto GP, teraz mamy W Series. Ktoś w to zainwestował swoje pieniądze, więc niech robi, co chce. Wątpię jednak by seria przetrwała dłużej, niż kilka lat
bartoszcze
10.10.2018 11:40
#dólbupy jest piękny xD [quote="JuJu_Hound"]Suzie byla kierowcą rezerwowym, czekającym na swoją szansę, nomen omen tak jak teraz Kubica. Kiedy przyszła okazja, zespół o ile dobrze pamietam, wziął na jeden wyścig Paula Di Restę pomimo że mieli Suzie[/quote] Zupełnie inaczej. Susie była testowym Willa w 2015. Kiedy w Australii Bottas doznał kontuzji (i nie wystartował w wyścigu), zespół przed następnym wyścigiem zatrudnił Sutila jako oficjalnego rezerwowego, powołując się na fakt, że jest doświadczonym kierowcą. Ale za kółko nie wsiadł. di Resta był oficjalnym rezerwowym Willa w latach 2016-17 i w tym charakterze zastąpił Massę na Hungaro.
JuJu_Hound
10.10.2018 11:40
W kwestii zatrudniania kobiet w F1, Suzie Wolff pokazuje jak zespoły traktują kobiety (tak wiem uogólniam co jest niebezpieczne). Suzie byla kierowcą rezerwowym, czekającym na swoją szansę, nomen omen tak jak teraz Kubica. Kiedy przyszła okazja, zespół o ile dobrze pamietam, wziął na jeden wyścig Paula Di Restę pomimo że mieli Suzie. Wtedy też ta uniosła się honorem i odeszła z Williamsa. Szefową zespołu była już wtedy Claire, więc istniała wydawałoby się koalicja jajników. Tak się jednak nie stało. Konkluzja - zespół trzymał ją u siebie żeby to wszystko ładnie wyglądało na zewnątrz.
benethor
10.10.2018 11:33
@polek o, i to jest pomysł jak zwiększyć ilość wyprzedzania bez sztucznych elementów typu DRS. I, parafrazując Senat, będziemy mieli wyścigi...
polek
10.10.2018 11:29
Kolejny krok - parytety w F1. Trzy pierwsze stajnie w mistrzostwach konstruktorów będą zmuszone zatrudnić zawodniczkę z Formuły W. Przy okazji zwiększy to szanse mniejszych teamów. ;)
F1V0
10.10.2018 11:20
@Aeromis Dlatego, że w Formule E do tej pory mistrzami byli goście którzy w F1 jakoś nie błyszczeli. Nie było kogoś kto by był mistrzem, a jeszcze nie jeździł w F1.
Sasilton
10.10.2018 11:15
W sumie to ok. Może to zachęci większą ilość kobiet i już sam fakt ze będzie ich więcej, sprawi że będzie większa szansa że któraś nada się to normalnego ścigania. Generalnie nie lubię takich podziałów, szczególnie w dyscyplinach gdzie płeć nie ma znaczenia, a z jakiegoś powodu nawet w rzutkach (Dart) jest taki podział. W rzutkach gdzie czołówka panów to faceci w średnim wieku z brzuszkiem.
benethor
10.10.2018 11:03
nie ma to jak w imię równości i antydyskryminacji pokazać, że kobiety potrzebują odrębnej serii wyścigowej, żeby móc cokolwiek wygrać... > W W Series wierzymy, że kobiety i mężczyźni mogą rywalizować ze sobą na równym poziomie, gdy otrzymają takie same szanse. ...dlatego stworzymy serię, w której mężczyźni nie mogą brac udziału, tak dla stworzenia "równych szans". Lewacki bull***. W "głównych seriach" sportów motorowych, a także np. esportu, szanse są równe dla wszystkich. Jesteś dobry, to awansujesz. Problem nie jest tu z "równymi szansami", tylko z tym, że na wysokim poziomie sportu panuje merytokracja. > Często ma to związek nie z brakiem talentu, ale niewystarczającym budżetem. skoro nie są w stanie zapewnić sobie budżetu pomimo "prezentowania odpowiedniego poziomu", a także pomimo wartości marketingowej, to to z nimi jest problem, a nie ze sportem. @Aeromis Coulthard w tym projekcie robi za dobrze opłaconą maskotkę od virtue signallingu.
Aeromis
10.10.2018 10:58
@R30 Nie masz kasy - nie gwarantuj. Skoro wiesz lepiej niż Coulthard to na pewno wiesz tez lepiej niż ja. Dużo musisz wiedzieć.
R30
10.10.2018 10:55
[quote="Aeromis"]Oko za oko, ząb za ząb. Sponsorzy nie inwestują w kobiety więc te wzięły to w swoje ręce. Logiczne. Gniewanie się o to jest nielogiczne. [/quote] Niech kobiety predkosc a potem sponsorzy sie nimi zainteresuja, gwarantuje ci to.
Aeromis
10.10.2018 10:54
@WrobelGP To sorry, ale na to wyszło. Celem jest możliwość dostania się do właśnie takiej serii i odbycie względnie normalnej drogi w walce o dalsze "zaszczyty". Do F1 droga daleka, bardzo daleka. Z FE pomimo jej sukcesów jeszcze nikt do F1 się nie dostał jako kierowca podstawowy, a już kilka sezonów było. W Series to "projekcik". Może za 6-8 lat wykluje się z tego kierowca F2.
WrobelGP
10.10.2018 10:49
@Aeromis Zadziwię Cię, przeczytałem więcej niż tytuł, a użyłem sformułowania "droga do F1" w czym w domyśle zawarłem też inne serie.
Aeromis
10.10.2018 10:44
@Robson22 @R30 Oko za oko, ząb za ząb. Sponsorzy nie inwestują w kobiety więc te wzięły to w swoje ręce. Logiczne. Gniewanie się o to jest nielogiczne. @WrobelGP Jakbyś przeczytał coś więcej niż tytuł, to byś wiedział że nie mowa o F1 a o poziomie GP3/F3.
pedro
10.10.2018 10:40
Ale będą jaja :P
RdQ_
10.10.2018 10:40
A kiedy seria tylko dla mężczyzn? A nie, wróć... XD
manieq
10.10.2018 10:36
Czy inni członkowie zespołów też muszą być kobietami?
WrobelGP
10.10.2018 10:34
W teorii seria ma być przystankiem na drodze do F1 bądź innych poważnych serii (w czym ja osobiście nie widzę problemu), a tymczasem założę się, że na siłę będzie się z tych pań starano robić wielkie gwiazdy motorsportu.
R30
10.10.2018 10:32
Z tego co wiem kobiety nie maja zakazu wystepu w F1 czyli jawna dyskryminacja!
Robson22
10.10.2018 10:30
To jest jawna dyskryminacja mężczyzn.
JuJu_Hound
10.10.2018 10:23
Swietny pomysł. Pamietam jak byłem z synem na Cars 3 w kinie gdzie auto-kobieta zastąpiła Zygzaka McQueena w wyścigu, który odszedł na emeryture. Do dzis moj syn nie moze zrozumiec dlaczego tak sie stalo. Ale cóż, taka polityka, oddajemy jaja na tacy kobietom, ale przy okazji uczymy nowe pokolenia że jestesmy równi. A ja pamiętam kwalifikacje do Grand Pirx Południowej Afryki z 1992 kiedy to Giovanna Amati próbowała się zakwalifikować, bezskutecznie, do wyścigu. Zaliczyła uślizg, lądując w żwirze, nerwowo reagując na Marshalla, ale później w boksach nie odstępowała lusterka i szminki. Miły widok :)