Alonso nie jest dumny ze swojego szybkiego okrążenia

Hiszpan sądzi jednak, że dwunaste pole jest dobrą pozycją wyjściową do walki o punkty.
27.10.1822:42
Nataniel Piórkowski
1262wyświetlenia
Embed from Getty Images

Fernando Alonso przyznaje, że nie jest dumny ze swojego szybkiego kółka w kwalifikacjach.

Alonso rozpocznie wyścig o Grand Prix Meksyku z dwunastego pola. Jest to najlepsza pozycja startowa wywalczona przez Hiszpana od czasu wrześniowego Grand Prix Singapuru. Chociaż kierowca McLarena jest zadowolony ze swojego wyniku, to sugeruje, że mógł pojechać jeszcze lepsze kółko.

To był jeden z tych dni, gdy ukończyłem okrążenie i pomyślałem, że szkoda, bo nie było to dobre kółko. Na ostatnim komplecie ogumienia walczyłem z dużą podsterownością i przekroczyłem linię mety ze słodko-gorzkimi odczuciami - powiedział dwukrotny mistrz świata F1.

Gdy powiedziano mi, że mam dwunaste miejsce byłem zadowolony. To bardzo dobry wynik dla naszego zespołu, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że Force India wykorzystało dziś opony, które w teorii powinny być zachowane na jutrzejszy wyścig. To mocny wynik, ale jak już powiedziałem - gdy przekroczyłem linię mety to czułem, że nie było to okrążenie, z którego mógłbym być dumny.

Hiszpan wierzy, że McLaren jest w stanie zaliczyć w niedzielę konkurencyjny występ w wyścigu. Sądziliśmy, że mamy znacznie lepsze tempo wyścigowe. Wczoraj każde okrążenie, na którym nie trafialiśmy na wolniejszych kierowców, było naprawdę szybkie. Ocenialiśmy, że mamy lepsze szanse w wyścigu niż w kwalifikacjach. Rozpoczniemy jednak niedzielną rywalizację z dobrej pozycji, która umożliwia walkę o punkty. Mam nadzieję, że skończymy pracę dowożąc do mety mocny wynik.

Ocon i Perez zdecydowali się nie korzystać w Q2 z hipermiękkich opon, obstając przy ultramiękkiej mieszance. Podjęli ryzyko z doborem ogumienia. Starali się awansować do Q3 unikając hipermiękkich opon i się im nie udało. Wyścig jest jednak jutro. Mają konkurencyjne tempo i będą ciężkimi rywalami.