Bottas: Każdy wyścig w sezonie 2019 potraktuję jakby miał być ostatnim
29-latek jest rozczarowany brakiem sukcesów w minionych mistrzostwach
01.12.1809:13
3414wyświetlenia
Embed from Getty Images
Valtteri Bottas przyznał, że w sezonie 2019 zamierza potraktować każdy wyścig jakby miał być jego ostatnim w karierze.
Za Finem są rozczarowujące mistrzostwa, w których mimo dysponowania czołowym bolidem ani razu nie odniósł zwycięstwa. Ponadto 29-latek swoimi wynikami dosyć wyraźnie odstawał od Lewisa Hamiltona, który zgarnął tytuł jedenastokrotnie pojawiając się jako pierwszy na mecie, a także zdobywając identyczną liczbę pole position.
Mimo wygrania trzech wyścigów w 2017 roku, z danych zebranych przez Mercedesa wynika, że Bottas w obecnym sezonie zmniejszył stratę w kwalifikacjach i wyścigach do partnera z zespołu.
29-latek dodał, że jest cały czas przekonany, iż stać go na pokonanie na torze Lewisa Hamiltona.
Valtteri Bottas przyznał, że w sezonie 2019 zamierza potraktować każdy wyścig jakby miał być jego ostatnim w karierze.
Za Finem są rozczarowujące mistrzostwa, w których mimo dysponowania czołowym bolidem ani razu nie odniósł zwycięstwa. Ponadto 29-latek swoimi wynikami dosyć wyraźnie odstawał od Lewisa Hamiltona, który zgarnął tytuł jedenastokrotnie pojawiając się jako pierwszy na mecie, a także zdobywając identyczną liczbę pole position.
Ten sport jest dosyć zabawny, nigdy nie wiesz co się wydarzy w przyszłości- powiedział Valtteri Bottas.
Uważam jednak, że właściwym podejściem dla mnie będzie «nie masz nic do stracenia». Zamierzam jeździć w wyścigach tak, jakby każdy najbliższy był moim ostatnim. To jest dobry plan.
Mimo wygrania trzech wyścigów w 2017 roku, z danych zebranych przez Mercedesa wynika, że Bottas w obecnym sezonie zmniejszył stratę w kwalifikacjach i wyścigach do partnera z zespołu.
Dokonaliśmy wspólnej analizy i rozmawialiśmy o tym. Moje tempo kwalifikacyjne i wyścigowe w porównaniu do partnera jest lepsze niż rok temu, co jest pozytywne, lecz nie przekłada się na wyniki. Musimy zrozumieć dlaczego tak jest. Oczywiście, czasem miałem pecha, ale pojawiały się również inne okoliczności. Osiągi na przestrzeni roku były jednak lepsze.
29-latek dodał, że jest cały czas przekonany, iż stać go na pokonanie na torze Lewisa Hamiltona.
W tym sporcie myśląc o sobie rozważasz także inne rzeczy. Zawsze myślałem o tym, by być jak najlepszym. Nigdy sobie nie wmawiałem, że nie jestem do czegoś wystarczająco dobry. Mimo rozczarowania tym sezonem, wiem że stać mnie na więcej i to jest najważniejsza sprawa.
KOMENTARZE