Wolff: Nawet Williams może odkryć lukę w przepisach na sezon 2019

Szef Mercedesa obawia się projektów przygotowywanych przez konkurencyjne zespoły.
07.12.1817:20
Nataniel Piórkowski
4875wyświetlenia


Toto Wolff przekonuje, że Mercedes poważnie traktuje zagrożenie ze strony rywali, podkreślając, iż nawet Williams ma szansę odkryć lukę w przepisach, jaka może znacząco poprawić osiągi bolidu.

Zespoły pracują nad nowymi bolidami, w których znajdą się elementy nowego pakietu aerodynamicznego, mającego za cel ułatwić walkę na torze. W jego skład wchodzą uproszczone przednie skrzydło, kanały chłodzące hamulce i deflektory a także efektywniej działający DRS.

Wolff obawia się powtórki z 2009 roku, gdy ekipa Brawna, której zimą groził upadek po wycofaniu się Hondy, wykorzystała przewagę płynącą z zastosowania podwójnego dyfuzora i sięgnęła po mistrzowski tytuł. Sezon ten stał również pod znakiem zawodu, jaki zgotowali ówcześni faworyci: Ferrari i McLaren.

Myślę, że ze względu na zmiany w przepisach wszystko jest możliwe. Jest niemal tak, jak w sezonie 2009, gdy Brawn wpadł na pomysł z podwójnym dyfuzorem. Mogą pojawić się zespoły, które odkryją luki w przepisach. Inne stajnie ich nie dostrzegą. To może stworzyć różnicę - wyjaśniał Wolff.

Z tego względu traktujemy poważnie wszystkich konkurentów, niezależnie od tego, czy mówimy o Ferrari, które zakończyło tegoroczną kampanię na drugim miejscu, czy zamykającym stawkę Williamsie. Każdy z zespołów może stworzyć bolid, który okaże się lepszy od naszego. Mamy szacunek do wszystkich zespołów, do ich wysiłków. Wszystkich postrzegamy jako rywali - dodał przy okazji gali FIA w Rosji.

Austriak dodał, że istotnym czynnikiem będzie także niezawodność silników: Widzimy wyrównywanie się osiągów jednostek napędowych. Przez wiele lat wiedliśmy prym, ale jeśli chcemy pozostać liderem, musimy naciskać bardzo mocno. F1 stała się jednak także formułą wydajności. Trzeba dysponować możliwie najmocniejszym silnikiem, ale musi on dojeżdżać do mety. Nie chodzi wyłącznie o szczytowe osiągi. Chodzi o szczytową niezawodność. Osiągnięcie tej równowagi jest bardzo trudne.

KOMENTARZE

11
Maciek znafca
08.12.2018 05:10
Najbardziej z zesplow ciekawi mnie jaka forme bedzie prezentowal team Strollów po tych wszystkich inwestycjach w zespól.
kawbandos
07.12.2018 11:26
Ta z Kubicą wymyśla wszystko
F1V0
07.12.2018 10:51
@bartoszcze Nie wymieniłby. Toto szydzi z Padiego.
rocque
07.12.2018 10:51
Mercedes nagle zmienił front i przegłosował zmiany na 2019, a teraz boi się całej stawki? ;) Toto rzecze to samo co roku.
bartoszcze
07.12.2018 10:09
Jesteś tak dobry jak twój ostatni sezon xD Po co się tak spuszczacie nad tym Williamsem, gdyby ostatni był McLaren/Sauber/Haas to ich by wymienił.
F1V0
07.12.2018 09:24
Padi Loł już przyszykował bombę. Kubica w Australii na podium.
raafal
07.12.2018 08:31
@Aeromis popieram.
Aeromis
07.12.2018 07:36
1. Cytaty nie tytuły drodzy czytelnicy. [quote="Toto Wolff"]Z tego względu traktujemy poważnie wszystkich konkurentów, niezależnie od tego, czy mówimy o Ferrari, które zakończyło tegoroczną kampanię na drugim miejscu, czy zamykającym stawkę Williamsie. (...) Mamy szacunek do wszystkich zespołów, do ich wysiłków.[/quote] 2. Mądre tytuły droga redakcjo. ps.: to upadł, czy wypadł? :]
derwisz
07.12.2018 07:09
[quote]iż nawet Williams ma szansę odkryć lukę w przepisach, jaka może znacząco poprawić osiągi bolidu.[/quote] Wyglada na to, że Williams stał się symbolem nieudacznictwa. Wewnatrz F1 patrzą na tę ekipę z przymrużeniem oka. Od dwóch sezonów uważam ten zespól za niepoważny a czasami ocierający sie o śmieszność, taki formułowy cyrk z klaunami. :)
Foryster
07.12.2018 06:29
"Nawet Williams" -> padłem ;)
marios76
07.12.2018 06:23
Williams nawet jak odkryje luke, to jej nie wykorzysta ;) Chcialbym tak z piec, szesc zespolow na podium w sezonie i tylu zwyciezcow wyscigow. I juz bedzie dobrze. Byle nie nudna dominacja.