Alonso: Większość kierowców dołączyłaby do McLarena przed sezonem 2015
Hiszpan zapewnia, że nie żałuje decyzji, jakie wpłynęły na kształt jego kariery w F1.
22.01.1913:49
2362wyświetlenia

Fernando Alonso uważa, że w 2014 roku niemal każdy z kierowców F1 będący na jego miejscu zdecydowałby się na przyjęcie oferty dołączenia do projektu McLaren-Honda.
Kończąc karierę w F1 dwukrotny mistrz świata przekonywał, że nie żałuje decyzji o powrocie do McLarena przed sezonem 2015. Od tego czasu Alonso nie wywalczył ani jednego miejsca na podium. W 77 startach startach tylko 25 razy kończył rywalizację w punktowanej dziesiątce.
W Formule 1 zwycięzca jest tylko jeden. Wszyscy inni nie wygrywają. W niektórych wyścigach miałem pecha, ale bez kryształowej kuli ciężko jest podejmować poważne decyzje- powiedział.
Gdy kończysz pewien rozdział łatwo mówić o pewnych rzeczach. Gdy jednak dołączałem do Ferrari w 2010 roku, dziesięciu na dziesięciu kierowców poszłoby w moim kierunku.
Gdy dołączałem do McLarena przed sezonem 2015, spotykałem się z opiniami o tym, że to bardzo dobre posunięcie ze względu na to, iż turbodoładowany silnik Ferrari nie był zbyt dobry. Honda miała rok nieograniczonego rozwoju, bo w sezonie 2014 nie brała udziału w mistrzostwach. Słyszałem pozytywne doniesienia i myślę, że dziewięciu na dziesięciu kierowców poszłoby w takim samym kierunku, jak ja.
Nie żałuję zbyt wielu rzeczy. Jestem zadowolony z moich decyzji- podkreśla.
Obecnie szczęśliwy może być tylko jeden kierowca. To Lewis Hamilton. Dalsze pozycje nie mają znaczenia. Możesz być drugi lub dwunasty, ale nic to nie zmienia. Jest wielu kierowców, którzy mają pecha, ale tak funkcjonuje ten sport, taka jest Formuła 1.
Patrząc na całą moją karierę, która zaczęła się gdzieś na północy Hiszpanii w wyścigach kartingowych, a jej zwieńczeniem były dwa tytuły mistrzowskie, to nie mam czego żałować- podsumował.
KOMENTARZE