Ricciardo: Renault w niczym nie ustępuje Red Bullowi
Australijczyk podchodzi optymistycznie do współpracy z nowym zespołem
12.02.1918:51
2369wyświetlenia
Embed from Getty Images
Daniel Ricciardo jest przekonany, że zespół Renault w niczym nie ustępuje Red Bull Racing.
Australijczyk po pięciu sezonach startów dla stajni z Milton Keynes zdecydował się przejść na ten rok do Renault. Dzisiaj fabryczny zespół francuskiego producenta zaprezentował najnowszy bolid i podczas ceremonii Ricciardo przyznał, że jest pełen optymizmu przed rozpoczęciem nowej współpracy.
29-latek podkreśla jednak, że nie spodziewa się, by Renault w sezonie 2019 było w stanie włączyć się do walki z czołową trójką.
Ricciardo zaprzeczył również, by dysponowanie gorszym sprzętem od kierowców Red Bulla mogło być dla niego bolesne w nadchodzących mistrzostwach.
Daniel Ricciardo jest przekonany, że zespół Renault w niczym nie ustępuje Red Bull Racing.
Australijczyk po pięciu sezonach startów dla stajni z Milton Keynes zdecydował się przejść na ten rok do Renault. Dzisiaj fabryczny zespół francuskiego producenta zaprezentował najnowszy bolid i podczas ceremonii Ricciardo przyznał, że jest pełen optymizmu przed rozpoczęciem nowej współpracy.
Jeszcze nie zdarzyło mi się, by powiedzieć w fabryce «Red Bull ma to i tego potrzebujecie»- oznajmił Daniel Ricciardo.
Nie ma nic, czego szczególnie by nam brakowało. Zakładam, że kiedy wskoczę do bolidu, to wtedy będę wiedział czego nam potrzeba, ale widzę tutaj dobre rzeczy. Byłem tutaj w grudniu i było sporo hałasu związanego z rozwojem, a teraz praca jest skończona i wszystko toczy się dalej. W trakcie zimy pracowano tu bardzo ciężko i pozytywne jest to co tutaj dostrzegłem: etyka. Będę pierwszym który powie, że z końcem sezonu jesteście gotowi na przerwę i czas wolny. Mimo to wiem, że wiele osób nie ma urlopu, co tylko mi demonstruje, że jest tutaj głód sukcesu. To naprawdę pozytywne.
29-latek podkreśla jednak, że nie spodziewa się, by Renault w sezonie 2019 było w stanie włączyć się do walki z czołową trójką.
Powiem wprost, naszą ambicją jest progres, co może być dla was nudne. Musimy robić postępy. To dosyć niesamowite co zrobiono tu od 2016 roku, więc musimy utrzymać tę trajektorię. Można powiedzieć «Ok, byliście w zeszłym roku na czwartym miejscu, więc teraz musicie wskoczyć na trzecie miejsce». Nie jest to jednak aż tak proste, ponieważ strata do czołowej trójki jest dosyć spora. Idealnie byłoby ją jednak zmniejszyć. Tak długo jak będziemy robić postępy, to będę zadowolony.
Ricciardo zaprzeczył również, by dysponowanie gorszym sprzętem od kierowców Red Bulla mogło być dla niego bolesne w nadchodzących mistrzostwach.
Ostrzegano mnie przy podpisywaniu umowy, że Melbourne mogą być przed nami. Już teraz to zaakceptowałem i pogodziłem się z rzeczywistością. Naturalnie, będę się im przyglądał, lecz również spojrzę w stronę Mercedesa i Ferrari. Nie będę miał problemu z tym, jeżeli Red Bull pokona nas w Melbourne. Czuję, że ruszyłem w nową podróż, ale nie chcę być wiecznie na czwartym miejscu.
KOMENTARZE