Steiner przestrzega F1 przed wpadnięciem w pułapkę standaryzacji

Z kolei Fred Vasseur zwraca uwagę na uciekający czas i rosnące koszty dostosowania bolidów.
14.05.1909:01
Nataniel Piórkowski
1064wyświetlenia


Guenther Steiner obawia się, że Formuła 1 może wpaść w pułapkę standaryzacji, która doprowadzi do zniszczenia jej tradycyjnego DNA.

W ostatnich tygodniach FIA ogłosiła przetargi, mające wyłonić dostawcę standardowych skrzyń biegów, układów hamulcowych oraz felg. Umowy ze zwycięzcami procedur będą obowiązywać od sezonu 2021, w którym dojdzie do wprowadzenia zupełnie nowych przepisów technicznych.

Szef Haasa - Guenther Steiner przestrzega jednak przed traktowaniem standaryzacji jako remedium na problemy F1. Standaryzacja... Po pierwsze nie uzgodniliśmy jeszcze jak wiele elementów będziemy standaryzować. Wydaje mi się więc, że wybiegamy trochę przed szereg mówiąc, że cokolwiek zostało już ustalone w kontekście sezonu 2021. Nie wiem, czy ktokolwiek podpisał w tej sprawie jakieś porozumienia. Wiele firm wyraża swoje zainteresowanie, bo w ostatnim czasie ogłoszono różne przetargi.

Efekty standaryzacji mogą być różne. Czasem niektóre części po prostu spełniają swoje zadanie, pracują. Są jednak części, które są takie same, a niektóre zespoły potrafią wykorzystywać je lepiej od innych.

Dla mnie najważniejsze jest to, aby Formuła 1 zachowała swoje DNA, a DNA Formuły 1 rozwija się w kierunku... Wiecie, to jedyny sport motorowy, w którym istnieje wolność technologiczna. Idąc w kierunku standaryzacji wchodzimy na grząski grunt. Musimy być bardzo ostrożni, aby nie wpaść w tę pułapkę i nie skończyć z takimi samymi bolidami.

Wielu ludzi jest zainteresowanych naszą technologią i to dlatego oglądają Formułę 1. Nie wiem. Po pierwsze musimy zobaczyć jak ma wyglądać cały proces i zasady standaryzacji. Dopiero wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej.

Szef Alfy Romeo - Fred Vasseur dodał: Piętnaście lat temu Formuła 1 była w stanie uporać się ze standaryzacją ECU. Moim zdaniem możemy poradzić sobie z ujednoliceniem hamulców i obręczy kół. Dla mnie największym problemem jest czas. Niedługo wszystko powinno być już ustalone. Potrzebujemy szczegółów w zakresie aspektów technicznych. Jeśli będziemy musieli działać w pośpiechu, to doprowadzi to tylko do wzrostu wydatków.