Magnussen: Mieliśmy szansę, aby pokonać Vettela
Duńczyk jest bardzo zadowolony z pracy swojego bolidu i sądzi, że mógł wywalczyć P4.
26.05.1910:30
595wyświetlenia
Kevin Magnussen zapewnia, że mógł pokonać Sebastiana Vettela w walce o czwarte miejsce na stracie Grand Prix Monako.
Kierowca Haasa zakończył czasówkę z szóstym wynikiem, ale w związku z karą nałożoną na Pierre'a Gasly'ego ustawi swój bolid na piątym polu startowym. Duńczyk podkreśla, że od samego początku wyścigowego weekendu jest zadowolony z balansu swojego bolidu.
Mamy tu bardzo dobry bolid. Prawdę mówiąc nie wprowadzaliśmy w nim większych zmian. Z każdym kolejnym okrążeniem mogłem po prostu podkręcać swój rytm. Ta stabilność i przewidywalność bardzo pomaga. Jestem niesamowicie zadowolony.
Magnussen dodał, że nie jest dumny ze swej decydującej próby, która była jego zdaniem daleka od perfekcji i uniemożliwiła mu wywalczenie jeszcze lepszego rezultatu.
Nacisnąłem przycisk aktywacji DRS zbyt wcześnie, więc system nie aktywował się na ostatniej prostej, co prawdopodobnie kosztowało mnie jedną czy dwie dziesiąte sekundy. Być może w naszym zasięgu było piąte miejsce, może nawet czwarte, bo Ferrari nie miało nad nami przesadnie dużej przewagi. Fajnie, że liczymy się w walce o takie pozycje.
Reprezentant teamu z Kannapolis opisał także swoją przygodę, która zakończyła się kontaktem ze ścianą.
Zblokowałem koła na dojeździe do piątego zakrętu. Spodziewałem się podsterowności. Skręciłem kierownicą trochę wcześniej, bo opony nie reagowały. Okazało się, że nie było żadnej podsterowności - po prostu skierowałem się na barierę.
Uderzenie było naprawdę mocne, więc byłem bardzo zaskoczony, że nie uszkodziłem przedniego zawieszenia. Na szczęście do tego nie doszło. Zniszczyłem przednie skrzydło, więc wróciłem do garażu, gdzie nasi mechanicy wykonali kawał dobrej roboty kończąc naprawdę w tak szybkim tempie, że mogłem zrealizować swój pełen program kwalifikacyjny.