Esteban Ocon jest kluczowym kierowcą na tegorocznym rynku?
Spekuluje się, że mimo zwyżki formy Bottasa, Toto Wolff chce Francuza w Mercedesie.
22.06.1910:58
Mateusz Szymkiewicz 1043wyświetlenia
Embed from Getty Images
Coraz więcej wskazuje na to, że kluczowym kierowcą dla losów tegorocznego rynku jest Esteban Ocon.
Francuz po trzech sezonach startów dla ekip Manor oraz Force India, aktualnie jest rezerwowym zawodnikiem Mercedesa. 22-latek stracił swoją posadę na rzecz Lance'a Strolla i spekulowano, że w przypadku słabej formy Valtteriego Bottasa, będzie mógł go zastąpić jeszcze w tym roku.
Mimo to Fin jest jednym z kandydatów do mistrzowskiego tytułu po mocnym starcie sezonu, kiedy to zdobył trzy pole position oraz wygrał w Australii i Azerbejdżanie. Uważa się jednak, iż szef Mercedesa - Toto Wolff, wciąż zamierza umieścić w swoim zespole Estebana Ocona, lecz w 2020 roku.
Niewykluczone, że jeżeli Bottas utrzyma mocną formę, wówczas stajnia z Brackley zaproponuje mu nowy kontrakt. W tej sytuacji Ocon może dołączyć do jednej z konkurencyjnych stajni na zasadzie wypożyczenia.
W kontekście Ocona wymienia się zespół Renault, który mógłby być zainteresowany pozyskaniem francuskiego kierowcy. Zrozumiałe, że w takiej sytuacji swoje miejsce ustąpiłby Nico Hulkenberg.
Innym mocnym graczem na tegorocznym rynku może być lider klasyfikacji Formuły 2 - Nicholas Latifi. Kanadyjczyk ma dysponować wsparciem finansowym ojca na poziomie 30 milionów dolarów, a jego usługi miały już zostać zaproponowane Williamsowi oraz Racing Point. W przypadku stajni z Grove, Latifi mógłby zastąpić Roberta Kubicę, natomiast ekipa z Silverstone pożegnałaby się z Sergio Perezem.
W kontekście Alfy Romeo oraz słabo spisującego się Antonio Giovinazziego padają nazwiska Estebana Ocona i Nico Hulkenberga. Przed kilkoma tygodniami Niemiec był łączony także z Red Bullem, lecz szef zespołu Christian Horner zapewnia, iż Pierre Gasly może być pewny swojej przyszłości.
Coraz więcej wskazuje na to, że kluczowym kierowcą dla losów tegorocznego rynku jest Esteban Ocon.
Francuz po trzech sezonach startów dla ekip Manor oraz Force India, aktualnie jest rezerwowym zawodnikiem Mercedesa. 22-latek stracił swoją posadę na rzecz Lance'a Strolla i spekulowano, że w przypadku słabej formy Valtteriego Bottasa, będzie mógł go zastąpić jeszcze w tym roku.
Mimo to Fin jest jednym z kandydatów do mistrzowskiego tytułu po mocnym starcie sezonu, kiedy to zdobył trzy pole position oraz wygrał w Australii i Azerbejdżanie. Uważa się jednak, iż szef Mercedesa - Toto Wolff, wciąż zamierza umieścić w swoim zespole Estebana Ocona, lecz w 2020 roku.
Niewykluczone, że jeżeli Bottas utrzyma mocną formę, wówczas stajnia z Brackley zaproponuje mu nowy kontrakt. W tej sytuacji Ocon może dołączyć do jednej z konkurencyjnych stajni na zasadzie wypożyczenia.
Jeżeli nie znajdę posady na kolejny rok, wtedy w najgorszym przypadku dołączę do innej kategorii. Nie jest to jednak coś, czego chcę. Zamierzam znaleźć się w F1 w następnym roku- powiedział Francuz.
W kontekście Ocona wymienia się zespół Renault, który mógłby być zainteresowany pozyskaniem francuskiego kierowcy. Zrozumiałe, że w takiej sytuacji swoje miejsce ustąpiłby Nico Hulkenberg.
Dysponujemy pewnymi mechanizmami w kontraktach, które możemy uruchomić, więc być może Nico będzie kontynuował z nami swoją przygodę. Nico spisał się dla zespołu i musimy go za to docenić. Musimy jednak też analizować nasze opcje, co z pewnością robi Nico- powiedział Cyril Abiteboul, szef stajni z Enstone.
Innym mocnym graczem na tegorocznym rynku może być lider klasyfikacji Formuły 2 - Nicholas Latifi. Kanadyjczyk ma dysponować wsparciem finansowym ojca na poziomie 30 milionów dolarów, a jego usługi miały już zostać zaproponowane Williamsowi oraz Racing Point. W przypadku stajni z Grove, Latifi mógłby zastąpić Roberta Kubicę, natomiast ekipa z Silverstone pożegnałaby się z Sergio Perezem.
W kontekście Alfy Romeo oraz słabo spisującego się Antonio Giovinazziego padają nazwiska Estebana Ocona i Nico Hulkenberga. Przed kilkoma tygodniami Niemiec był łączony także z Red Bullem, lecz szef zespołu Christian Horner zapewnia, iż Pierre Gasly może być pewny swojej przyszłości.
Aktywnie pracujemy z Pierrem, ponieważ pewność siebie jest bardzo ważnym czynnikiem w tym sporcie. Jest porównywany z niesamowicie szybkim partnerem, którym jest Max Verstappen. Uważam, iż w Monako spisał się nieźle, podczas gdy Montreal nie był już dla niego łatwy. Mimo to obiekt Paul Ricard zna już lepiej i wierzę, że będzie kontynuował postępy- powiedział Brytyjczyk.
