Vettel: Potrzebujemy dużych postępów, aby powalczyć z Mercedesem
Leclerc uważa, że Srebrne Strzały są wyraźnymi faworytami przed kwalifikacjami i wyścigiem.
12.07.1919:38
805wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sebastian Vettel dał jasno do zrozumienia, że Ferrari potrzebuje bardzo dużych postępów, aby w sobotę i niedzielę było w stanie zagrozić Mercedesowi.
Zarówno Vettel jak i jego zespołowy kolega - Charles Leclerc, testowali w piątek różne konfiguracje bolidu. Proces zbierania danych zakłócały jednak niekorzystne warunki - wiał silny wiatr a nowa nawierzchnia toru zapewniała bardzo niską przyczepność.
Leclerc, który obie piątkowe sesje zakończył przed Vettelem, uważa, że Mercedes jest oczywistym faworytem przed kwalifikacjami i wyścigiem na Silverstone.
Sebastian Vettel dał jasno do zrozumienia, że Ferrari potrzebuje bardzo dużych postępów, aby w sobotę i niedzielę było w stanie zagrozić Mercedesowi.
Zarówno Vettel jak i jego zespołowy kolega - Charles Leclerc, testowali w piątek różne konfiguracje bolidu. Proces zbierania danych zakłócały jednak niekorzystne warunki - wiał silny wiatr a nowa nawierzchnia toru zapewniała bardzo niską przyczepność.
Nie jestem w stu procentach zadowolony. Popołudnie było ciężkie. Próbowaliśmy kilku rzeczy - być może wrócimy do niektórych w trakcie jutrzejszych sesji, ale teraz potrzebujemy chwili na przemyślenie dalszych kroków- wyjaśniał Vettel.
Z różnych powodów po południu raz było lepiej, raz gorzej. Dzisiaj naszym zadaniem były testy różnych rozwiązań, więc nie interesowały mnie pomiarowe okrążenia. Sprawdzaliśmy różne konfiguracje ustawień, ale bolid zachowywał się dość nerwowo. Wiał także dość mocny wiatr. Ocenimy teraz, które z elementów pozostaną w bolidzie, a z których zrezygnujemy. Mam nadzieję, że jutro postawimy znaczący krok naprzód- dodał czterokrotny mistrz świata.
Leclerc, który obie piątkowe sesje zakończył przed Vettelem, uważa, że Mercedes jest oczywistym faworytem przed kwalifikacjami i wyścigiem na Silverstone.
Mieliśmy duże problemy z tempem wyścigowym, a wszystko wskazuje na to, że Mercedes nie pokazał jeszcze swoich maksymalnych osiągów. Zobaczymy, co wydarzy się jutro. Czeka nas dużo pracy. Szczerze mówiąc spodziewałem się, że tak będzie. Dzisiaj tylko to potwierdzili - Lewis i Valtteri byli bardzo, bardzo szybcy na długich przejazdach.
My mieliśmy problemy. Symulacje kwalifikacji wypadły trochę lepiej, ale nic to nie zmienia - musimy zadbać o poprawę tempa. Jestem przekonany, że Mercedesa stać na więcej.