Vettel: Podobało mi się podniesienie bolidu na podium

Niemiec nie był zadowolony z zachowania "gościa od selfie" i nudnych trofeów Heinekena.
28.10.1908:58
Nataniel Piórkowski
3407wyświetlenia


Sebastian Vettel pochwalił pomysł z podniesieniem zwycięskiego bolidu na podium, ale zrugał organizatorów GP Meksyku za "faceta od selfie" i nudne trofea promujące Heinekena.

Podczas ceremonii dekoracji trójki najlepszych kierowców, która tradycyjnie odbyła się przed kibicami zebranymi na stadionie Foro Sol, Lewis Hamilton i jego Mercedes zostali podniesieni na podium specjalną windą.

Po wręczeniu pucharów na podium została także wpuszczona maskotka wyścigu - Mario Achi, który próbował wykonać selfie ze zdobywcami trzech najwyższych pozycji. Został on jednak odepchnięty na bok przez Vettela.

Myślę, że było to coś naprawdę fajnego. Nie podobał mi się tylko facet, który próbował wejść w kadr, więc go odepchnąłem. Ogólnie nie jestem fanem selfies.

Podniesienie bolidu na podium było bardzo fajne. To dobry sposób na zaangażowanie całego stadionu, wszystkich kibiców.

Podobała mi się większość ceremonii poza facetem od selfie i trofeami. To naprawę wielka szkoda. Mamy tak świetny wyścig, organizatorzy wkładają tyle wysiłku w jego przygotowanie a my dostajemy te gówniane, nudne trofea.

Vettel już wcześniej zwracał uwagę na to, iż sponsorzy wywierają zbyt duży wpływ na projekt trefów wręczanych kierowcom na podium.

W przyszłości moglibyśmy mieć coś ładnego, coś związanego z meksykańską tradycją. Teraz nie wygląda to zbyt dobrze, a szkoda. Wszędzie są banery Heinekena. Nie trzeba umieszczać tej cholernej gwiazdy także na naszych trofeach.

Zapytany o to, czy w przyszłości zabieg z podniesieniem bolidu na podium mógłby zostać użyty przy okazji innych Grand Prix, Niemiec przyznał: Nie wszędzie. Tutaj miało to sens.