Honda pozostanie dostawcą Red Bulla oraz Toro Rosso
Japoński producent zadeklarował dalsze zaangażowanie w F1 co najmniej do 2021 roku.
27.11.1911:11
1412wyświetlenia
Embed from Getty Images
Honda potwierdziła, że pozostanie zaangażowana w Formułę 1 co najmniej do 2021 roku, przedłużając współpracę z Red Bull Racing oraz Scuderią Toro Rosso.
Japoński producent powrócił do sportu w sezonie 2015 jako dostawca układów napędowych dla McLarena. Współpraca ze stajnią z Woking trwała trzy lata i została przez nią przedwcześnie zakończona, ze względu na wysoką awaryjność silników, a także niezadowalający poziom osiągów.
Pomocną dłoń do Hondy wyciągnął Red Bull, który od sezonu 2018 związał koncern ze swoim juniorskim zespołem Toro Rosso. Włoska stajnia była poligonem doświadczalnym dla producenta, który znacznie poprawił możliwości swojej jednostki, a także wreszcie wypracował satysfakcjonującą żywotność podzespołów.
Postępy Hondy zachęciły Red Bulla do rozstania się po dwunastu latach z Renault. W tym roku koncern z Tokio przy współpracy z zespołem z Milton Keynes wzbogacił swój dorobek o trzy zwycięstwa w Austrii, Niemczech oraz Brazylii, a także o dwa pole position na Hungaroringu i Interlagos.
Mimo to aktualne porozumienia z Red Bullem oraz Toro Rosso były ważne do końca 2020 roku. Honda przed zadecydowaniem o swoich dalszych losach w Formule 1 chciała poznać kształt nowych przepisów. Jak potwierdzono, japoński producent pozostanie z dotychczasowymi klientami na sezon 2021, lecz wciąż nie zadecydował o swojej długofalowej strategii.
Honda potwierdziła, że pozostanie zaangażowana w Formułę 1 co najmniej do 2021 roku, przedłużając współpracę z Red Bull Racing oraz Scuderią Toro Rosso.
Japoński producent powrócił do sportu w sezonie 2015 jako dostawca układów napędowych dla McLarena. Współpraca ze stajnią z Woking trwała trzy lata i została przez nią przedwcześnie zakończona, ze względu na wysoką awaryjność silników, a także niezadowalający poziom osiągów.
Pomocną dłoń do Hondy wyciągnął Red Bull, który od sezonu 2018 związał koncern ze swoim juniorskim zespołem Toro Rosso. Włoska stajnia była poligonem doświadczalnym dla producenta, który znacznie poprawił możliwości swojej jednostki, a także wreszcie wypracował satysfakcjonującą żywotność podzespołów.
Postępy Hondy zachęciły Red Bulla do rozstania się po dwunastu latach z Renault. W tym roku koncern z Tokio przy współpracy z zespołem z Milton Keynes wzbogacił swój dorobek o trzy zwycięstwa w Austrii, Niemczech oraz Brazylii, a także o dwa pole position na Hungaroringu i Interlagos.
Mimo to aktualne porozumienia z Red Bullem oraz Toro Rosso były ważne do końca 2020 roku. Honda przed zadecydowaniem o swoich dalszych losach w Formule 1 chciała poznać kształt nowych przepisów. Jak potwierdzono, japoński producent pozostanie z dotychczasowymi klientami na sezon 2021, lecz wciąż nie zadecydował o swojej długofalowej strategii.