Haas zdradził przyczynę usterki w bolidzie Kevina Magnussena

Winny przebicia opony okazał się separator oddzielający koło od piasty.
22.02.2011:31
Nataniel Piórkowski
772wyświetlenia
Embed from Getty Images

Usterka separatora doprowadziła do uszkodzenia obręczy koła i przebicia opony w bolidzie Kevina Magnussena.

Do incydentu doszło w ósmym zakręcie, tuż po rozpoczęciu popołudniowych piątkowych zajęć. Duńczyk uderzył w bariery przez co Haas postanowił przedwcześnie zakończyć realizację piątkowego programu.

Mieliśmy problem z felgą, z separatorem, który uszkodził obręcz i przebił oponę - powiedział szef teamu, Guenther Steiner.

Separator znajdujący się pomiędzy kołem a piastą został uszkodzony. Koło zamieniło się w kawałki. Z opony uszło powietrze i Kevin stracił panowanie nad kierownicą. To zupełnie normalna usterka. Nie jest to żaden większy problem.

Oczywiście naprawa bolidu zajęłaby zbyt wiele czasu a koniec końców i tak moglibyśmy po niej przejechać tylko kilka okrążeń. Podjęliśmy więc decyzję o zakończeniu programu. Mogliśmy sobie na to pozwolić z czystym sumieniem, bo cały tydzień dobrze się dla nas ułożył.

Wiadomo, że zawsze chciałbyś przejechać więcej kilometrów. Brakuje nam trochę tych kilku ostatnich godzin z piątkowej sesji, ale nie będę stał przed wami ze łzami w oczach, żaląc się na to, że straciliśmy trzy godziny testów. Prawda jest taka, że za nami dobry tydzień.

Zebraliśmy wiele danych, które w kolejnych dniach zostaną poddane analizie. Później wracamy do pracy na torze. Sprawdzimy trochę więcej nowych części i postaramy się poprawić nasze osiągi.