Abiteboul: Prowadzimy rozmowy z wielkimi i mniej znanymi nazwiskami
Zespół poszukuje kierowcy, który zrozumie specyficzny charakter projektu Renault w F1.
04.07.2009:22
455wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef teamu Renault - Cyril Abiteboul przyznał, że jego ekipa prowadzi rozmowy zarówno z kierowcami o ugruntowanej renomie jak i tymi, których nazwiska nie są jeszcze tak znane w środowisku.
Zespół poszukuje następcy Daniela Ricciardo. Australijczyk będzie od przyszłego roku kierowcą McLarena. W ostatnim czasie wiele mówiło się o potencjalnym powrocie do F1 Fernando Alonso, który w latach 2005 i 2006 zdobył z Renault tytuł mistrza świata.
Abiteboul natychmiast podkreślił, że Renault poszukuje kierowcy, który będzie w stanie zadeklarować długoterminową współpracę.
Zapytany o to, czy Renault rzeczywiście potrzebuje znanego kierowcy na sezon 2021, Francuz odparł:
Szef teamu Renault - Cyril Abiteboul przyznał, że jego ekipa prowadzi rozmowy zarówno z kierowcami o ugruntowanej renomie jak i tymi, których nazwiska nie są jeszcze tak znane w środowisku.
Zespół poszukuje następcy Daniela Ricciardo. Australijczyk będzie od przyszłego roku kierowcą McLarena. W ostatnim czasie wiele mówiło się o potencjalnym powrocie do F1 Fernando Alonso, który w latach 2005 i 2006 zdobył z Renault tytuł mistrza świata.
Prowadzimy rozmowy z kilkoma kierowcami, są wśród nich zawodnicy o wielkich nazwiskach i tacy, których nazwiska są znane w trochę mniejszym stopniu- powiedział Abiteboul.
Nie spieszymy się. Chcemy, aby panowała pełna zgodność pomiędzy tym, gdzie obecne się znajdujemy a tym czego oczekuje kierowca od ekipy takiej, jak nasza.
Abiteboul natychmiast podkreślił, że Renault poszukuje kierowcy, który będzie w stanie zadeklarować długoterminową współpracę.
Zapytany o to, czy Renault rzeczywiście potrzebuje znanego kierowcy na sezon 2021, Francuz odparł:
Przede wszystkim potrzebujemy kierowcy szybkiego i utalentowanego. Kierowcy, który zrozumie i "kupi" długoterminowy projekt Renault. Bardzo otwarcie mówimy o charakterze naszego teamu. Jesteśmy dość wyjątkową stajnią, ale jednocześnie cechuje nas duża lojalność wobec F1.
Jesteśmy młodą ekipą, która wciąż boryka się z pewnymi problemami. Było to widać w ubiegłym roku. Potrzebujemy kogoś, kto jest to w stanie zrozumieć: docenić wartość pracy i wysiłku, który w to wkładamy.
Nie mówię, że Daniel tego nie zrozumiał. Wypowiadam się o przyszłości- podkreślił.