Perez: Nie możemy być przesadnie podekscytowani

Racing Point martwi się niewielkimi stratami rywali: Ferrari, Red Bulla, McLarena i Renault.
03.07.2019:03
Nataniel Piórkowski
735wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez podkreśla, że Racing Point nie może być przesadnie podekscytowane wynikami treningów na Red Bull Ringu.

Meksykanin stracił po południu około 0,641s do najszybszego Lewisa Hamiltona. Tuż za nim z bardzo małą stratą znaleźli się Sebastian Vettel z Ferrari i Daniel Ricciardo z Renault. Team z Silverstone powinien także obawiać się McLarena i Red Bulla.

Mamy dobre pół sekundy straty a na tak krótkim torze Ferrari, Red Bulle, Renault i McLareny są jedną dziesiątą za nami - tłumaczył Perez w rozmowie z telewizją Sky F1.

Nie możemy być przesadnie podekscytowani. Różnice są ekstremalnie małe. Miejmy tylko nadzieję, że jutro w kwalifikacjach będziemy w stanie złożyć świetne kółko.

W sobotę wszystko będzie zależało od kompletnego okrążenia. Dopiero czasówka da nam odpowiedź na pytanie, jakie jest nasze miejsce. Teraz nie mamy o tym zielonego pojęcia. Jutro wszyscy dadzą z siebie maksimum.

Perez, który przed rokiem ruszał do wyścigu o Grand Prix Austrii z siódmego rzędu dodał, że jego zespół zredukował stratę do czołówki po przejściowym sezonie 2019, w którym Racing Point odczuwało skutki okrojonego budżetu z 2018 roku.

Musimy stawiać krok za krokiem, ale z całą pewnością zredukowaliśmy stratę do topowych ekip. Ubiegły sezon nie zaczął się dla nas dobrze, mieliśmy dużą stratę. Tym razem jesteśmy przygotowani do walki. Mamy wspaniały bolid. Fabryka wykonała doskonałą pracę.