Raikkonen: Massa będzie dla mnie wyzwaniem

Jasne, jasne... Kimi tylko jak zobaczysz mclarena doganiającego twoje ferrari w lusterku to pamiętaj zjechać i przyhamowa,ć bo tak powinno się robic jeśli jest się dublowanym zawodnikiem... hahahahaha

yyyeeaaaa

Dobrze gosc powiedzial, tak przez wszystkie lata nerwy pozostawial na boku, a teraz powiedzial cos wreszczie. Przez McLarena nie zdobyl tytulu mistrza swiata a moze nawet dwoch. Mclaren go zniszczyl, bo nie potrafia zbudowac bolidu ostatnie lata. Dobrze ze jest juz we Ferrari.

ciekawe jak byście się czuli fani ferrari jak by ten wasz idol schumi odchodząc z zespołu powiedział na jego temat że teraz to go ma w dupie. rafaello85> a ja mam głęboką nadzieję że w ferrari kimi bedzie dalej pielęgnował swojego pecha. Oby tak było

Dobrze powiedział, przynajmniej konkternie, nie owija w bawełne. Andy-- gdyby mieli gadać tak "ładnie" jak ty sonie życzyszcz, to nie miałbym ochoty wogóle ich słuchać!

Jestem pewien, że Kimi będzie oglądał we wstecznych lusterkach nie tylko McLarena, ale nawet Renault. Raikkonen i Massa dadzą radę pozostałym:)

Mocne i potrzebne słowa . Kimi teraz będzie miał okazję je potwierdzić . A , że nie jest poprawny politycznie , cóż Maki zapracowały na ten "zaszczyt" przez ostatnie lata , a zwłaszcza w poprzednim sezonie , gdy wybitnie zaprzepaściły szanse fina na mistrzowski tytuł .

a co ma puszczac za to ze pare razy wygrał dzieki nim

do didu: a zapomniało się jak Schumacher został sfilmowany pijany z opaską na głowie ?

sajmon> popieram. jak łatwo mozna stracić szacunek dla kogoś. Po co pitolił że jeszcze nie wie co bedzie robił w przyszłym sezonie a teraz nagle gada że już dawno podjął decyzje. Mógł poprostu powiedzieć że decyzję podjął ale jej nie ujawni a nie kitować, że nie podjął decyzji. A to co powiedzial o byłym zespole to szkoda gadać. To nawet Schumi, którego bardzo nie lubiłem nigdy o rywalach nie wypowiadał się w ten sposób. bambaryła> wystarczyłoby gdyby poprostu powiedział np. że ma nadzieję że ferrari będzie najlepszym, najszybszym bolidem w sezonie 2007. Inaczej by to zabrzmiało.

Wg mnie Ferrari ma jakieś 80% szans na mistrzostwo świata A. D. 2007.

jeżeli w przyszłym sezonie. Kimi po tych wszystkich buńczucznych zapowiedziach nie zdobędzie tytułu, to może zakończyć karierę już w 2008 roku...

Mocne słowa wujek Ron jak to usłyszał to pewnie nie był zadowolony!!!A tak swoja dorogą czy zauważyliście, że do Ferrari idzie człowiek, który w ciągu osatniego roku nadłużywał alkoholu.Raz tak się spił,że biegał bez gaci.Za drugim razem leżał na chodniku w towarzystwie nadmuchiwanego delfina,a ostatnio na imprezie u Red bulla tak sie schlał że zgubił portwel z zawartością : dowód osobisty , paszport, prawko i 1700 euro. OTO NASTĘPCA SCHUMACHERA.

A co ma powiedzieć ? Że z racji sentymentu bedzie przepuszczał McLareny na starcie ?

''Od teraz chcę oglądać McLarena tylko we wstecznym lusterku '' co za facet jak mozna tak powiedziec o zespole dla którego się ścigał przez dobre kilka lat!chcieć to Ty mozesz Alonso bedzie Ciebie oglądał we wstecznym lusterku co za burak!

A Alonso karze natychmiast wywalić połowę mechaników.

Nie obejrzy zadnego McLarena we wstecznym, bo one sie na starcie juz popsuja.