Sargeant wygrywa wyścig i zostaje nowym liderem mistrzostw F3
Na podium stanęli także Hughes i Lawson.
08.08.2011:47
544wyświetlenia
Embed from Getty Images
Logan Sargeant odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w Formule 3 i awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Amerykanin ukończył rywalizację z przewagą trzech sekund nad reprezentantem HWA Racelab - Jakem Hughesem, który tuż po starcie awansował przed protegowanego Red Bulla - Liama Lawsona. Kierowca Hitecha ukończył sobotnie zmagania na trzecim miejscu, wytrzymując presję płynącą ze strony Frederika Vestiego.
Zwycięzca wyścigu na Silverstone z ubiegłego tygodnia - David Beckmann musiał tym razem zadowolić się piątym miejscem, przed Theo Pourchaireim.
Dotychczasowy lider tabeli - Oscar Piastri z sukcesem powalczył o zminimalizowanie strat po fatalnych kwalifikacjach, jakie dały mu dopiero jedenaste pole startowe. Australijczyk dowiózł do mety sześć cennych punktów za siódmą lokatę.
TOP10 dopełniły nazwiska Benta Viscaala, Celmenta Novalaka i Lirima Zendeliego, który tym samym zagwarantował sobie prawo do startu niedzielnego wyścigu z pierwszego pola startowego.
w trakcie wyścigu doszło do jednego poważniejszego incydentu - kolizji Sebastiana Fernandeza z Matteo Nanninim. Obaj kierowcy zakończyli pojedynek w żwirowej pułapce przy zakręcie Stowe. Zdarzenie to nie doprowadziło jednak do interwencji samochodu bezpieczeństwa.
Logan Sargeant odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w Formule 3 i awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Amerykanin ukończył rywalizację z przewagą trzech sekund nad reprezentantem HWA Racelab - Jakem Hughesem, który tuż po starcie awansował przed protegowanego Red Bulla - Liama Lawsona. Kierowca Hitecha ukończył sobotnie zmagania na trzecim miejscu, wytrzymując presję płynącą ze strony Frederika Vestiego.
Zwycięzca wyścigu na Silverstone z ubiegłego tygodnia - David Beckmann musiał tym razem zadowolić się piątym miejscem, przed Theo Pourchaireim.
Dotychczasowy lider tabeli - Oscar Piastri z sukcesem powalczył o zminimalizowanie strat po fatalnych kwalifikacjach, jakie dały mu dopiero jedenaste pole startowe. Australijczyk dowiózł do mety sześć cennych punktów za siódmą lokatę.
TOP10 dopełniły nazwiska Benta Viscaala, Celmenta Novalaka i Lirima Zendeliego, który tym samym zagwarantował sobie prawo do startu niedzielnego wyścigu z pierwszego pola startowego.
w trakcie wyścigu doszło do jednego poważniejszego incydentu - kolizji Sebastiana Fernandeza z Matteo Nanninim. Obaj kierowcy zakończyli pojedynek w żwirowej pułapce przy zakręcie Stowe. Zdarzenie to nie doprowadziło jednak do interwencji samochodu bezpieczeństwa.