Todt: Kryzysu Ferrari nie da się porównać do sytuacji z 1993 roku

Francuz przyznał, że stajnia z Maranello była wówczas pogrążona w chaosie organizacyjnym.
17.09.2009:50
Mateusz Szymkiewicz
1349wyświetlenia
Embed from Getty Images

Jean Todt uważa, że obecnego kryzysu Ferrari nie można porównywać do sytuacji z 1993 roku, kiedy to obejmował władzę w zespole.

Francuz dołączając do stajni z Maranello podejmował się odbudowy legendy, która wkraczała w trzeci rok bez wygranego wyścigu, a swój ostatni mistrzowski tytuł zdobyła dziesięć lat wcześniej. Ówczesną sytuację porównuje się do sezonu 2020, w którym Ferrari zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów z dorobkiem zaledwie dwóch miejsc na podium.

Nie lubię, kiedy ktoś wpada w kryzys, niezależnie od tego, o kim mowa - powiedział Jean Todt, obecnie prezes FIA. To dlatego najpierw trzeba zrozumieć przyczynę takiego stanu rzeczy. Mogę jedynie powiedzieć, że obecnego Ferrari nie można porównać do tego, które obejmowałem w 1993 roku. Chciałbym mieć wówczas taką bazę startową. Dzisiejsze Ferrari to silna organizacja.

Ferrari podczas ostatniego Grand Prix Toskanii zanotowało tysięczny start w Formule 1 i jak przyznał Francuz, nie wzbudziło to w nim szczególnych emocji. To wielka liczba, ale nie wywołało to u mnie żadnych emocji. Jako dziecko byłem fanem Ferrari, później byłem ich pracownikiem, a teraz jestem neutralnym widzem. Rozdział związany z Ferrari jest dla mnie zakończony.