Honda otwarta na udostępnienie projektu jednostki po sezonie 2021

Niewykluczone, że Red Bull tym samym zdecydowałby się na budowę własnego silnika.
06.10.2011:55
Mateusz Szymkiewicz
2152wyświetlenia
Embed from Getty Images

Masashi Yamamoto deklaruje, że Honda jest gotowa udostępnić projekt swojej jednostki po sezonie 2021, zwiększając szanse Red Bulla na utrzymanie niezależności.

Pod koniec ubiegłego tygodnia japoński producent ogłosił, że z końcem 2021 roku wycofa się z Formuły 1. Decyzja ta najmocniej uderzyła w zespoły Red Bull Racing oraz AlphaTauri, z którymi Honda współpracuje na wyłączność. Na chwilę obecną ekipy austriackiego producenta są skazane na odnowienie partnerstwa z Renault, które wkrótce będzie pozbawione klientów.

Mimo to Red Bull może nie chcieć rezygnować ze statusu fabrycznego zespołu i jak deklaruje szef Honda Motorsport, brane jest pod uwagę przekazanie projektu jednostki napędowej. Tym samym Red Bull mógłby podjąć się jej rozwoju z nowym partnerem, nie będąc skazanym na współpracę z jednym z trzech obecnych w F1 producentów.

Jako Honda otrzymaliśmy tak wiele od naszych zespołów, że w pewien miły sposób chcielibyśmy się odwdzięczyć w przyszłości - powiedział Masashi Yamamoto dla The Race. Będziemy szczęśliwi mogąc porozmawiać z nimi, nie tylko na temat jednostki, ale również o innych sprawach. Będziemy zadowoleni mogąc wspierać program AlphaTauri oraz Red Bulla po sezonie 2021.

Japończyk zapytany, jak bardzo wsparcie Hondy będzie ograniczone od sezonu 2022 oraz czy istnieje możliwość dalszego wykorzystywania jej technologii, odpowiedział: Jeżeli pojawi się tego typu zapytanie ze strony zespołu, jesteśmy gotowi podjąć rozmowy w Japonii. Osobiście chcę wspierać działania Red Bulla oraz AlphaTauri tak mocno, jak jest to tylko możliwe. W przyszłości te zespoły mogą już nie znaleźć się w sytuacji, w jakiej są obecnie. Z tego powodu chcemy je wspierać oraz zrobić wszystko co w naszej mocy. W przyszłym roku nie zredukujemy liczby zaangażowanych osób w nasz projekt. Podejmiemy jak największy wysiłek, by móc wygrać.

Niewykluczone, że mając gotowy projekt, Red Bull zdecydowałby się na korzystanie w Formule 1 z własnych silników. Stajnia z Milton Keynes wkraczając w erę limitów budżetowych będzie zmuszona do zredukowania personelu zespołu, który mógłby zostać oddelegowany do działu jednostek napędowych.

Yamamoto dodał, że decyzja centrali Hondy o wycofaniu się była dla niego rozczarowaniem i chce uniknąć zdestabilizowania Formuły 1. Naszym celem jest wyjście z tego sportu bez kreowania negatywnych zmian. To jest nasze główne zadanie. W tym roku jest przed nami jeszcze siedem wyścigów, a w następnym chcemy jeszcze raz spróbować podjąć walkę. Chcemy rywalizować o mistrzostwa i zakończyć tę historię w najlepszy możliwy sposób. Postawimy na jeszcze większy rozwój. Będziemy naciskali do samego końca.