Albon: Nie zaakceptowałbym degradacji do AlphaTauri
Tajlandczyk deklaruje, że jest zainteresowany jedynie rywalizacją na najwyższym poziomie.
11.11.2009:05
1731wyświetlenia
Embed from Getty Images
Alexander Albon przyznał, że nie zaakceptowałby powrotu do juniorskiego zespołu Red Bulla.
Tajlandczyk startuje w tym roku dla głównej ekipy austriackiego koncernu i jest jednym z największych rozczarowań. 24-latek przegrał wszystkie sesje kwalifikacyjne z Maksem Verstappenem, natomiast w klasyfikacji zajmuje dopiero dziewiąte miejsce z dorobkiem jednego miejsca na podium.
Z posadą Albona na sezon 2021 łączeni są kierowcy spoza programu Red Bulla - Nico Hulkenberg oraz Sergio Perez. Gdyby ten scenariusz wszedł w życie, wówczas jedyną nadzieją Tajlandczyka na pozostanie w Formule 1 byłoby AlphaTauri. Kierowca zapytany, czy zaakceptowałby takie rozwiązanie, odpowiedział:
W ostatnim czasie Albon został mocno skrytykowany przez Jacquesa Villeneuve'a, który określił go jako
Alexander Albon przyznał, że nie zaakceptowałby powrotu do juniorskiego zespołu Red Bulla.
Tajlandczyk startuje w tym roku dla głównej ekipy austriackiego koncernu i jest jednym z największych rozczarowań. 24-latek przegrał wszystkie sesje kwalifikacyjne z Maksem Verstappenem, natomiast w klasyfikacji zajmuje dopiero dziewiąte miejsce z dorobkiem jednego miejsca na podium.
Z posadą Albona na sezon 2021 łączeni są kierowcy spoza programu Red Bulla - Nico Hulkenberg oraz Sergio Perez. Gdyby ten scenariusz wszedł w życie, wówczas jedyną nadzieją Tajlandczyka na pozostanie w Formule 1 byłoby AlphaTauri. Kierowca zapytany, czy zaakceptowałby takie rozwiązanie, odpowiedział:
Nie, nie zgodziłbym się na powrót do AlphaTauri. Marzeniem każdego kierowcy są starty dla zespołu na najwyższym poziomie, a dla mnie taką ekipą jest Red Bull. Moją intencją jest kontynuowanie z nimi współpracy.
W ostatnim czasie Albon został mocno skrytykowany przez Jacquesa Villeneuve'a, który określił go jako
najgorszego drugiego kierowcę w historii Red Bulla. 24-latek w rozmowie z Tercer Equipo zapytany, czy przejmuje się takimi opiniami, dodał:
Zawsze są pewne rozmowy oraz spekulacje, ale koniec końców to nie zmieni tego, co robię na torze. Wiem, że jeżeli skoncentruję się na dobrych wynikach, wówczas reszta przestanie tyle mówić. To zawsze się dzieje w F1. Wiem, co do mnie należy i jestem na tym skupiony. To dla mnie najbardziej się liczy.