Lance Stroll zachowa pole position do GP Turcji

Sędziowie nie dopatrzyli się zignorowania żółtych flag przez kierowcę Racing Point.
14.11.2017:29
Nataniel Piórkowski
1413wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lance Stroll zachowa pole position do wyścigu Formuły 1 w Turcji, po tym jak został oczyszczony przez sędziów z zarzutów zignorowania żółtych flag w finałowej części kwalifikacji.

Kanadyjczyk znalazł się na celowniku sędziów w związku z domniemanym zignorowaniem żółtych flag, które pojawiły się w okolicach siódmego zakrętu w związku z obróceniem bolidu przez Sergio Pereza.

Podczas analizy typowej dla tego rodzaju przypadków sędziowie zapoznali się z materiałami wideo, zapisami telemetrii oraz danymi z systemu używanego przez marszali. Wydając werdykt w sprawie stwierdzono, że Stroll zwolnił w wystarczający sposób, reagując na żółte flagi.

W uzasadnieniu dodano, że poprawiające się warunki na torze uniemożliwiają jednoznaczną ocenę tego, jak znacząco Kanadyjczyk odjął gazu pokonując strefę obowiązywania żółtych flag w porównaniu do swych wcześniejszych okrążeń.

Kierowca bolidu numer osiemnaście dojechał do siódmego zakrętu, gdzie pokazywana była pojedyncza żółta flaga w związku z wyjazdem poza tor bolidu numer jedenaście.

W oparciu o dane telemetryczne można stwierdzić, że kierowca bolidu numer 18 w znaczący sposób odjął gazu, pokonał wiraż bez przyspieszania a następnie powrócił do szybkiej jazdy, gdy wyjechał poza obszar incydentu.

Czasy sektorów nie są w stanie potwierdzić tego w jednoznaczny sposób, gdyż warunki na torze ulegały poprawie w bardzo szybkim tempie a każde kolejne okrążenie było szybsze od poprzedniego.