Ocon: Mam nadzieję, że to podium uciszy moich krytyków

24-latek cieszy się również z możliwości mierzenia się z Danielem Ricciardo.
06.12.2021:27
Maciej Wróbel
1709wyświetlenia
Embed from Getty Images

Esteban Ocon liczy na to, że jego pierwsze, wywalczone w Grand Prix Sakhiru podium ostatecznie uciszy osoby wątpiące w sens jego powrotu do Formuły 1.

Kierowca Renault sięgnął po drugie miejsce w niedzielnym wyścigu dzięki dobrze zrealizowanej taktyce jednego postoju oraz szczęśliwemu splotowi zdarzeń, w wyniku którego obaj kierowcy Mercedesa wypadli z walki o zwycięstwo. Francuz zdołał w bezpośredniej walce pokonać Lance'a Strolla i finiszował drugi ze stratą nieco ponad dziesięciu sekund do Sergio Pereza.

Pierwsza połowa sezonu nie była szczególnie udana dla Francuza, który miał problemy z nawiązaniem walki z Danielem Ricciardo i w pewnym momencie musiał zmierzyć się z plotkami mówiącymi o ewentualnej utracie posady w Renault na rzecz Pierre'a Gasly'ego. 24-latek przyznaje, że wynik uzyskany w Grand Prix Sakhiru jest dla niego niezwykle ważny.

Nie mam słów. Rozpłakałem się na mecie - powiedział Ocon tuż po wyścigu. W mojej głowie krąży teraz całe mnóstwo emocji. Do tej pory był to dla mnie dość trudny sezon. Nie zawsze nam wychodziło, ale nigdy nie przestawaliśmy naciskać, stale ciężko pracowaliśmy i byliśmy zmotywowani. To było bardzo ważne.

W chwilach, gdy coraz bardziej ubywa osób, które w ciebie wierzą, ważne jest by uwierzyć w siebie. I dziś udało nam się to osiągnąć. Jestem bardzo zadowolony. To ciężka praca, ale opłaciła się.

Kierowca z Evreux stanął w tym roku przed trudnym wyzwaniem, jakim jest wewnętrzny pojedynek z Danielem Ricciardo. Ocon przyznaje, że Australijczyk znacząco podniósł mu poprzeczkę w tym sezonie. Daniel jest fantastycznym punktem odniesienia. Zalicza naprawdę świetny drugi sezon z Renault.

Zrobił krok naprzód, ale ogólnie czuję, że mój postęp również był silny. Redukuję stratę do niego, a teraz mam to podium, które jest wisienką na torcie - dodał Francuz.