Wolff sprostował wypowiedź o Zaku Brownie

Szef Mercedesa uważa, że jego wywiad w języku niemieckim został źle zinterpretowany.
08.04.2118:11
Mateusz Szymkiewicz
1864wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff postanowił odnieść się do swojej niedawnej krytyki Zaka Browna, kiedy to oskarżył go o atakowanie Mercedesa.

Amerykanin tuż przed startem sezonu udzielił wywiadu, w którym zasugerował, iż stajnia z Brackley może celować w zatrudnienie Maksa Verstappena oraz George'a Russela na 2022 rok. Szef Mercedesa poproszony o skomentowanie tej wypowiedzi, stwierdził, iż Brown obrzucił wszystkich gównem i jest taki sam jak Christian Horner z Red Bulla.

Oryginalna wypowiedź Wolffa znalazła się w niemieckojęzycznej gazecie Osterreich, po czym została przetłumaczona na angielski. Zdaniem 49-latka, na dalszym etapie media po prostu dokonały błędnej interpretacji.

Mam do nich wielki szacunek [Browna i Hornera]. Zostałem całkowicie źle zacytowany, a także doszło do błędnego tłumaczenia. Powiedziałem, że «Lubią gadać między sobą mnóstwo bzdur», a przetłumaczono to w taki a nie inny sposób, co ma zupełnie niewłaściwy sens. Zak jest wielką częścią rodziny Mercedesa, a także naszym przyjacielem. Mimo naszych przekomarzań, nigdy nie oskarżyłbym go o coś takiego - powiedział Toto Wolff.

Austriak dodał, że tarcia między szefami zespołów są ważnym elementem Formuły 1, który wzbudził zainteresowanie nowych kibiców. To bardzo istotne, ponieważ ostatecznie prowadzi to do rywalizacji. Pracujemy w tym samym środowisku, a także musimy zapewnić rozrywkę naszym kibicom i odbiorcom. Czasem nasza rywalizacja potrafi zamienić się w konflikty, ale to jest część sportu. Nie zapominajmy jednak, że to tylko sport.