Marko niepewny obecności kibiców podczas Grand Prix Austrii

Według konsultanta Red Bulla wszystko zależy od programu szczepień w jego ojczyźnie.
13.04.2117:02
Maciej Wróbel
606wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem dra Helmuta Marko, organizatorzy lipcowego Grand Prix Austrii muszą wstrzymać się z decyzją o ewentualnym wpuszczeniu kibiców na trybuny na torze Red Bull Ring.

Włodarze europejskich torów liczą na to, że dzięki programom szczepień już wkrótce wyścigi F1 będą mogły odbywać się z udziałem kibiców, co ma pomóc w zmniejszeniu kosztów organizacji imprezy.

Jak jednak twierdzi dr Helmut Marko, obecność fanów podczas zaplanowanego na 4 lipca Grand Prix Austrii nie jest wcale taka pewna, za co konsultant Red Bulla obwinia austriacki rząd. Niestety ze szczepieniami w Austrii sytuacja wygląda bardzo, bardzo źle - powiedział Marko. Brakuje nam szczepionek, struktur, organizacji.

Austriak ujawnił również, że sam jest już po zaszczepieniu szczepionką firmy AstraZeneca. Z początku moja grupa wiekowa była uważana za zagrożoną. Teraz to o nią się zabiega. To wszystko to jest po prostu niewiarygodny teatrzyk.

Marko dodaje, że jeśli dojdzie do postępów w kwestii szczepień, nie można wykluczyć organizacji Grand Prix Austrii przy pełnych trybunach. Według ostatnich słów kanclerza, większość populacji ma zostać zaszczepiona przed końcem maja. Jeśli rzeczywiście tak będzie, szansa na obecność kibiców będzie większa. Będziemy musieli po prostu czekać i obserwować rozwój sytuacji dzień po dniu.

Według 77-latka lepsza sytuacja jest w Wielkiej Brytanii, gdzie program szczepień postępuje niesamowicie szybko.