Stroll i Raikkonen z karami czasowymi po wyścigu na Imoli
Kanadyjczyk spadł o jedną pozycję, Fin wypadł z punktowanej dziesiątki.
18.04.2120:40
2998wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lance Stroll oraz Kimi Raikkonen otrzymali kary czasowe po zakończeniu Grand Prix Emilii-Romanii.
Kanadyjczyk został ukarany doliczeniem pięciu sekund do rezultatu wyścigu za wyprzedzenie Pierre'a Gasly'ego poza granicami toru. W efekcie reprezentant Astona Martina spadł z siódmej na ósmą pozycję. Dodatkowo do superlicencji Kanadyjczyka dopisany został jeden punkt karny.
Warto zaznaczyć, że do zdarzenia doszło na jedenastym okrążeniu rywalizacji, jednak sędziowie otrzymali jego zgłoszenie dopiero po zakończeniu niedzielnych zmagań.
Dużo większą stratę poniósł Raikkonen, na którego sędziowie nałożyli karę 30 sekund stanowiącą równowartość kary stop/go realizowanej w trakcie wyścigu.
Sędziowie uznali, że Fin nie zareagował w odpowiedni sposób po obróceniu bolidu na okrążeniu przed restartem wyścigu. Ze względu na to, iż nie zdołał odzyskać dwóch utraconych pozycji przed pierwszą linią samochodu bezpieczeństwa, powinien był wznowić zmagania z alei serwisowej.
Mistrz świata z 2007 roku stracił dziewiąte miejsce, spadając poza punktowaną dziesiątkę. Na pechu Fina skorzystali Esteban Ocon, który przesunął się na P9 oraz Fernando Alonso, któremu przypadło jedno "oczko" za dziesiątą lokatę.
Lance Stroll oraz Kimi Raikkonen otrzymali kary czasowe po zakończeniu Grand Prix Emilii-Romanii.
Kanadyjczyk został ukarany doliczeniem pięciu sekund do rezultatu wyścigu za wyprzedzenie Pierre'a Gasly'ego poza granicami toru. W efekcie reprezentant Astona Martina spadł z siódmej na ósmą pozycję. Dodatkowo do superlicencji Kanadyjczyka dopisany został jeden punkt karny.
Warto zaznaczyć, że do zdarzenia doszło na jedenastym okrążeniu rywalizacji, jednak sędziowie otrzymali jego zgłoszenie dopiero po zakończeniu niedzielnych zmagań.
Dużo większą stratę poniósł Raikkonen, na którego sędziowie nałożyli karę 30 sekund stanowiącą równowartość kary stop/go realizowanej w trakcie wyścigu.
Sędziowie uznali, że Fin nie zareagował w odpowiedni sposób po obróceniu bolidu na okrążeniu przed restartem wyścigu. Ze względu na to, iż nie zdołał odzyskać dwóch utraconych pozycji przed pierwszą linią samochodu bezpieczeństwa, powinien był wznowić zmagania z alei serwisowej.
Mistrz świata z 2007 roku stracił dziewiąte miejsce, spadając poza punktowaną dziesiątkę. Na pechu Fina skorzystali Esteban Ocon, który przesunął się na P9 oraz Fernando Alonso, któremu przypadło jedno "oczko" za dziesiątą lokatę.