Lokalne władze wstrzymują się z zielonym światłem dla GP Australii

Organizator chce otrzymać zgodę na wpuszczenie F1 bez obowiązku kwarantanny.
29.04.2113:26
Mateusz Szymkiewicz
575wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lokalne władze wstrzymują się z udzieleniem pozwolenia na organizację Grand Prix Australii w listopadowym terminie.

Runda na Albert Park miała otworzyć tegoroczne mistrzostwa, jednakże wymóg dwutygodniowej kwarantanny wymusił odroczenie eliminacji. Nowy termin Australii to 19-21 listopada i mimo przebudowy toru, organizator wciąż nie otrzymał zielonego światła na rozegranie wyścigu.

Formuła 1 ma bardzo rygorystyczny harmonogram i nie może sobie pozwolić na okresy kwarantanny między jednym a drugim wyścigiem - powiedział Andrew Westacott z Australian Grand Prix Corporation. W porozumieniu z władzami zdrowotnymi chcemy, by Formuła 1 uzyskała pozwolenie na wjazd do kraju w zamkniętej bańce. Nie będą mieli kontaktu z lokalną społecznością oraz publiką. Migracja ograniczy się do hotelu oraz toru.

Rzecznik prasowy stanu Wiktoria potwierdził, że temat organizacji wyścigu w Melbourne zostanie podjęty w najbliższym czasie. Rządowy zespół do spraw wydarzeń publicznych blisko współpracuje z AGPC oraz władzami zdrowotnymi, by zorganizować imprezę bezpieczną od COVID-19. Zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców Wiktorii będzie miało pierwszeństwo we wszystkich podejmowanych decyzjach.