Perez rozpoczyna weekend w Monako z najlepszym czasem

Monako wymaga zupełnie innego planu przygotowań do wyścigu niż inne tory. Podczas gdy na tradycyjnych obiektach wszyscy skupiają się na zachowaniu opon i szlifowaniu ustawień, na obiekcie w dzielnicy Monte Carlo to kierowcy muszą dojść do jak najlepszej formy. Dlatego każdy z zawodników chce przejechać tutaj jak najwięcej okrążeń, a dopiero w drugiej kolejności skupić się na ustawieniach maszyny.

W związku z charakterystyką toru nie dziwiły ciągłe zmiany w tabeli. Na czele jednak dość długo meldował się Carlos Sainz, który szybko złapał rytm. Tymczasem pierwszą ofiarą obiektu w Monako był Fernando Alonso, który bardzo przestrzelił ostatni zakręt i uszkodził przednie skrzydło, bardzo szczęśliwie nie uszkadzając przy tym zawieszenia.

Kierowcę Ferrari na półmetku sesji wyprzedził Max Verstappen z czasem 1:13,191. Jednak kierowcy przechodzili na coraz miększe mieszanki ogumienia, dochodząc ostatecznie do oznaczonych na czerwono Pirelli. Mocne czasy na tej mieszance wykręcał Red Bull, jednak Carlos Sainz nie przestawał zaskakiwać i na pośredniej mieszance rozdzielał obu zawodników wicemistrzów świata. Co ciekawe, na czele meldował się Perez. Należy jednak przyznać, że na torze panował spory tłok i wiele szybkich kółek było psutych przez wolniejszych kierowców.

Ostatecznie na czele pozostał Perez z czasem 1:12,487, jednak z pierwszego treningu nie ma sensu wyciągać większych wniosków, gdyż każdy kierowca poświęcił go na przywyknięcie do specyficznego układu obiektu w Księstwie. Po zakończeniu treningu kierowcy mogli wykonać próbne starty na prostej startowej, gdyż w Monako nie można tego wykonać na końcu alei serwisowej.

Do udanych sesji nie zaliczy pierwszego treningu Charles Leclerc, który po kilku kółkach musiał zjechać do mechaników po awarii skrzyni biegów.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 40°C
Temperatura powietrza: 20°C
Prędkość wiatru: 0,3 m/s
Wilgotność powietrza: 47%
Sucho