Binotto: Nie podjęliśmy ryzyka ze skrzynią biegów u Leclerca

Włoch przyznaje jednak, że zespół nie skontrolował obszaru lewego wału napędowego.
23.05.2118:37
Nataniel Piórkowski
1758wyświetlenia


Szef Ferrari - Mattia Binotto zaznaczył, że jego zespół nie podjął żadnego ryzyka ze skrzynią biegów w bolidzie Charlesa Leclerca.

Podczas okrążenia zapoznawczego przed dojazdem na prostą startową Leclerc poinformował zespół o możliwych problemach ze skrzynią biegów. Zgłoszenie to było o tyle zastanawiające, że w sobotę Ferrari przekonywało, iż w przypadku najmniejszego ryzyka zdecyduje się na wymianę przekładni, która ucierpiała w wyniku sobotniej kraksy z Q3.

Okazało się jednak, że uszkodzeniu uległa nie skrzynia biegów, ale lewy wał napędowy. Binotto przyznał, że nie był on skontrolowany przed wyścigiem, gdyż nie znajdował się po stronie bolidu, która przyjęła uderzenie w bariery.

Musimy w pełni zrozumieć co się stało - tłumaczył Binotto w rozmowie z telewizją Sky. Usterce uległ wał napędowy po lewej stronie bolidu. Nie doszło do awarii skrzyni biegów. Przekładnia została sprawdzona i odbudowana. Myślę, że była dobrze przygotowana do wyścigu.

Mówimy o problemie, który pojawił się po przeciwnej stronie do tej, w którą nastąpiło uderzenie. Może on być kompletnie niezwiązany z incydentem, ale musimy to ostrożnie przeanalizować i zrozumieć. Póki co nie mamy żadnych odpowiedzi.

Nie podjęliśmy żadnego ryzyka ze skrzynią biegów. Jesteśmy w pełni przekonani, że skrzynia biegów poradziłaby sobie z trudami wyścigu. To co się stało wymaga wyjaśnienia, ale jeszcze go nie mamy. Potrzebujemy dokładnej kontroli. Ten obszar bolidu nie został sprawdzony, ponieważ nie uległ uszkodzeniu.

Pomimo pechu Leclerca Ferrari otrzymało okazję do świętowania pierwszego podium Carlosa Sainza w czerwonych barwach. Binotto chwali ducha zespołowego oraz postawę Leclerca, który włączył się w celebrowanie sukcesu Hiszpana podczas ceremonii dekoracji.

Myślę, że możemy wyciągnąć z tego weekendu wiele pozytywów. Ogólne osiągi bolidu utrzymujące się od czwartku na wysokim poziomie, pierwsze podium Carlosa z naszym zespołem. Ujrzenie Charlesa pod podium, świętującego wspólnie z Carlosem i teamem, pokazuje, że jesteśmy zjednoczeni, że jesteśmy razem, że wspólnie próbujemy zbudować ten projekt i mamy odpowiednie fundamenty pod przyszłość.

Z pewnością Charles jest rozczarowany, bo wie, że mógł zaliczyć dobry wyścig. Mieliśmy tempo, aby przynajmniej móc powalczyć z Maxem. Takie jest życie. Charles bardzo dobrze zareagował na to co się stało, świętując i trzymając się blisko całej ekipy.