Vettel: To dobry bolid powinien dawać Maxowi komfort psychiczny

Niemiec podkreśla, że prowadzenie kierowcy RBR w tabeli nie ma teraz istotnego znaczenia.
04.06.2112:56
Nataniel Piórkowski
606wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel uważa, że Max Verstappen powinien czerpać większy spokój ducha nie z faktu prowadzenia w klasyfikacji generalnej, ale ze świadomości dysponowania bolidem, w którym jest w stanie regularnie walczyć o miejsca w ścisłej czołówce.

Dzięki zwycięstwu w Monte Carlo Verstappen po raz pierwszy w karierze objął prowadzenie w mistrzostwach świata. Vettel, który ma na koncie cztery tytuły, nie uważa jednak, aby na tym etapie kampanii miało to wymierne korzyści dla lidera Red Bulla.

Nie uważam, aby prowadzenie w mistrzostwach miało w tym momencie jakiekolwiek znaczenie. Jeśli tylko liczysz się w walce, to moim zdaniem jest to najważniejszy czynnik, który daje ci spokój ducha. Wiesz, że masz dobry bolid, że jesteś w dobrym zespole i masz szansę dopiąć swego.

Oczywiście jeśli jesteś z przodu, to chcesz zagwarantować, że zakończysz sezon przed kierowcą, który znajduje się za tobą. Masz nadzieję powiększać nad nim przewagę. Jak już jednak powiedziałem, znajdujemy się na naprawdę wczesnym etapie sezonu. Za nami dopiero pięć wyścigów. Czeka nas jeszcze wiele eliminacji. Teraz najważniejszą kwestią dla Maxa powinno być to, że liczy się w tej walce.

Najgroźniejszy rywal Verstappena - Lewis Hamilton także podkreślał, że sytuacja punktowa w tej fazie sezonu nie ma większego znaczenia a jego podejście do kolejnych Grand Prix pozostaje bez zmian.

Wciąż walczę. Walczysz przez cały rok, niezależnie od tego, czy jesteś na przedzie czy z tyłu. Dla mnie nie robi to żadnej różnicy. Ostatecznie wszyscy mamy jeden cel, prawda? Zwycięstwa w wyścigach i mistrzostwo świata. Wszyscy na nie polujemy.

Verstappen podkreślał z kolei, że jego oraz Red Bulla interesuje wyłącznie wykonywanie jeszcze lepszej pracy, niż w pierwszych wyścigach sezonu.

Wiadomo, że wszyscy skupiają się na tym, aby utrzymać tę passę przez możliwie jak najdłuższy czas. Nie chcemy, aby miała ona zakończyć się już teraz. Najważniejsze jest to, aby być na szczycie na koniec sezonu. Atmosfera jest jednak bardzo pozytywna. Po Monako wszyscy byli bardzo zadowoleni i wcale mnie to nie dziwi. Wiemy jednak, że musimy walczyć jak dotychczas. Chcemy wykonać jeszcze lepszą pracę niż miało to miejsce na przestrzeni pierwszych pięciu wyścigów.