Perez: W końcu rozumiem bolid Red Bulla

Z kolei Helmut Marko sugeruje, że Mercedes ma problemy w wolnych sekcjach toru.
04.06.2117:01
Nataniel Piórkowski
1128wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez odczuwa ulgę po tym, jak w końcu udało się mu zrozumieć bolid RB16B, w którym uzyskał najlepszy rezultat w drugim treningu F1 przed GP Azerbejdżanu.

Wynik 1:42,115 dał Meksykaninowi najwyższe miejsce w klasyfikacji z przewagą nieco ponad jednej dziesiątej sekundy nad kolega z ekipy - Maxem Verstappenem. Kierowca z Guadalajary tłumaczy, że dogłębna analiza przeprowadzona po GP Monako pozwoliła mu na lepsze zrozumienie tegorocznej konstrukcji Red Bulla.

Myślę, że dokonaliśmy bardzo dobrych postępów po Monako. Przeprowadziliśmy dogłębną analizę. Dzisiaj poczułem, że w końcu nieco bardziej rozumiem ten bolid. Wiem, jak go prowadzić i tak dalej.

Pod tym względem był to dla mnie najlepszy piątek w tym sezonie. Nareszcie widać to w danych i moim komforcie za kierownicą. Na pewno będziemy liczyć się w walce. Mam nadzieję, że jutro uda nam się pokonać czyste okrążenie. To tutaj bardzo ważne.

W popołudniowym treningu Verstappen stracił jedną dziesiątą do Pereza. Holender narzekał przez radio na balans swojego bolidu, przekonując, że podczas FP1 był on znacznie lepszy.

W pierwszym treningu bolid spisywał się bardzo dobrze a jazda była całkiem komfortowa. Później przed FP2 wprowadziliśmy kilka zmian, aby zobaczyć, czy coś zmieni się na lepsze. Zamiast tego postawiliśmy krok wstecz. Wieczorem ocenimy, w którym kierunku powinniśmy pójść. Sądzę jednak, że z perspektywy całej ekipy możemy mówić o bardzo udanym dniu.

Cytowany przez portal motorsport.com doradca Red Bulla do spraw sportów motorowych - Helmut Marko wyraził satysfakcję z osiągów teamu oraz formy Pereza na ulicznych torach.

Jesteśmy zadowoleni z poziomu konkurencyjności naszego bolidu zarówno na krótkich jak i na długich przejazdach. Miejmy nadzieję, że utrzymamy tę przewagę aż do wyścigu. Checo był tu w wysokiej formie już od pierwszego okrążenia. Panuje przekonanie, że lubi uliczne tory. Już w Monako potwierdził, jak szybki potrafi na nich być.

Austriak dodał, że dane pozyskane przez Red Bulla pozwalają sugerować, że najgroźniejszy rywal ekipy w walce o mistrzowską koronę - Mercedes, notuje duże straty w wolnych sekcjach toru w Baku.

Długi przejazd Hamiltona był szybki, ale z tego co widzieliśmy tracą w ciasnych zakrętach. Liczę, że do jutra nie uporają się z tymi problemami. Jedno jest pewne - nie mają już silnika, który na prostych pozwala im zyskać jedną sekundę przewagi.