Hamilton: To był dobry dzień, ale brakuje nam tempa
"Wydaje mi się, że wszyscy drapią się teraz po głowach spoglądając na dane".
04.06.2116:47
665wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton nie wie, jak wyjaśnić słabe tempo Mercedesa, który zakończył popołudniowy trening w Baku poza czołową dziesiątką.
Siedmiokrotny mistrz świata odnotował jedenasty czas sesji, tracąc ponad jedną sekundę do najszybszego Sergio Pereza. Kierowca ze Stevenage był zadowolony ze swojego występu, chociaż otwarcie potwierdzał, iż jego bolidowi brakuje tempa.
Hamilton dodał, że jego bolid lepiej spisywał się na dłuższych przejazdach, chociaż ogólne właściwości jezdne pozostawiają sporo do życzenia.
Brytyjczyk przyznaje, że nie jest dla niego jasne, czy Mercedes zdołał dokonać postępów po ostatnim weekendzie w Monako.
Lewis Hamilton nie wie, jak wyjaśnić słabe tempo Mercedesa, który zakończył popołudniowy trening w Baku poza czołową dziesiątką.
Siedmiokrotny mistrz świata odnotował jedenasty czas sesji, tracąc ponad jedną sekundę do najszybszego Sergio Pereza. Kierowca ze Stevenage był zadowolony ze swojego występu, chociaż otwarcie potwierdzał, iż jego bolidowi brakuje tempa.
Szczerze mówiąc miałem naprawdę dobry dzień. Obyło się bez problemów, przejechaliśmy tyle okrążeń ile potrzeba, nie popełniłem właściwie żadnych błędów - tylko w pierwszym treningu zblokowałem koła.
Po prostu byliśmy wolni. Ogólnie czuję, że jeździ mi się dobrze a po południu bolid spisywał się lepiej niż podczas pierwszego treningu. Najzwyczajniej w świecie brakowało nam tempa.
Mamy wyraźną stratę do rywali i wydaje mi się, że wszyscy drapią się teraz po głowach spoglądając na dane i próbując ustalić, w jaki sposób możemy osiągnąć jakiekolwiek postępy.
Hamilton dodał, że jego bolid lepiej spisywał się na dłuższych przejazdach, chociaż ogólne właściwości jezdne pozostawiają sporo do życzenia.
Naciskałem tak mocno, jak tylko mogłem, ale wygląda na to, że w naszym bolidzie jest jakiś limit, coś co nas ogranicza. W niektórych obszarach powinniśmy prezentować wyższe osiągi, ale brakowało nam przyczepności. Będziemy nad tym pracować.
Ciężko jest przyjąć miejsce poza TOP10, gdy na innych torach nie mamy większych problemów. Ciężko mi to wytłumaczyć.
Brytyjczyk przyznaje, że nie jest dla niego jasne, czy Mercedes zdołał dokonać postępów po ostatnim weekendzie w Monako.
W tej chwili trudno cokolwiek powiedzieć. Patrząc na tempo wcale nie jest lepiej. Jeśli miałbym już jakoś to skomentować, to powiedziałbym raczej, że postawiliśmy krok w tył.
Tak jak mówię, generalnie był to dobry dzień. Brakowało mi jednak tempa.