Aston Martin: Uciszyliśmy krytyków naszego podejścia do opon

Szafnauer sugeruje nawet, że to rywale mogli stosować niższe ciśnienia w wyścigach.
22.06.2109:15
Nataniel Piórkowski
815wyświetlenia
Embed from Getty Images

Otmar Szafnauer ma nadzieję, że rezultaty GP Francji uciszą krytyków, którzy podejrzewali Astona Martina o obchodzenie wytycznych dotyczących korzystania z ogumienia Pirelli.

Po GP Azerbejdżanu, gdzie Lance Stroll i Max Verstappen nie dojechali do mety ze względu na niemal identycznie wyglądające awarie opon, Pirelli oświadczyło, że zespoły znalazły sprytne sposoby umożliwiające obniżanie ciśnienia opon w trakcie ścigania.

W rezultacie przed rundą w Le Castellet wprowadzono bardziej rygorystyczne zasady dotyczące opon. Dyrektor Astona Martina podkreśla jednak, że nawet one nie przeszkodziły jego ekipie. Sebastian Vettel pokonał liczący 37 okrążeń przejazd na twardej mieszance, podczas gdy Stroll wytrzymał na torze 34 kółka.

Przejechaliśmy długie stinty i mam nadzieję, że to uciszyło krytyków, którzy zarzucali nam, że coś kombinowaliśmy z oponami. Nie robimy tego, nigdy nie robiliśmy i nigdy nie będziemy. Po prostu dobrze rozumiemy, co należy robić. Ponownie to zaprezentowaliśmy.

Pojawiła się nowa dyrektywa techniczna, w której znalazły się wyższe poziomy ciśnienia. Postępowaliśmy zgodnie ze wszystkimi nakazami i pomimo tego wciąż wykonaliśmy dobrą robotę w zakresie ogumienia.

Być może będziemy musieli przyjrzeć się teraz niektórym z naszych rywali, którzy postawili lekki krok w tył, alby zobaczyć, co tak naprawdę robią.

Szafnauer ma nadzieję, że jego zespół poprawi dyspozycję na torze Red Bull Ring - zwłaszcza w trakcie kwalifikacji.

Myślę, że będziemy nieco bardziej konkurencyjni niż we Francji. Jeśli zakwalifikujemy się na trochę wyższej pozycji - a moim zdaniem w kwalifikacjach szło nam do tej pory gorzej niż powinno - to staniemy przed wielką szansę na zdobycie punktów z oboma bolidami.